Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Najnowsze dane z polskiej gospodarki. Wiadomo, co z przemysłem

43
Podziel się:

W poniedziałek poznaliśmy odczyt PMI dla przemysłu, który wyniósł 45 punktów. Dane są gorsze niż przed miesiącem, istotny wskaźnik wciąż utrzymuje się poniżej granicznej wartości 50 pkt. Polski sektor przemysłowy pozostawał w maju w długotrwałym okresie spadku koniunktury - wyjaśnia S&P Global.

Najnowsze dane z polskiej gospodarki. Wiadomo, co z przemysłem
Są nowe dane z polskiego przemysłu (GETTY, Bloomberg)

Wskaźnik PMI dla przemysłu wyniósł w Polsce w maju 45 punktów. Eksperci przewidywali wynik na poziomie 47,1 pkt. Wynik w kwietniu wyniósł 45,9 pkt. Oznacza to, że dynamika polskich producentów spada.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Škoda Superb Combi PHEV na trasach Beskidu Śląskiego

PMI dla przemysłu w maju - dane S&P

Majowe wyniki badań PMI przeprowadzonych przez S&P Global wskazują na dalsze pogłębienie spowolnienia w polskim sektorze przemysłowym.

Wskaźnik PMI dla tego sektora spadł z kwietniowego poziomu 45,9 pkt do 45,0 pkt w maju, sygnalizując najszybsze pogorszenie warunków prowadzenia działalności od siedmiu miesięcy.

Jak wynika z danych, wielkość produkcji malała dwudziesty piąty miesiąc z rzędu (rekord badania), a tempo tego spadku było najszybsze od siedmiu miesięcy. Nowe zamówienia kurczyły się dwudziesty siódmy miesiąc z rzędu, najdłużej w historii badań, a tempo spadku przyspieszyło do najwyższego od października 2022 roku.

Trevor Balchin, dyrektor ekonomiczny S&P Global Market Intelligence komentuje, że "w maju nie wystąpiły żadne oznaki końca spowolnienia w polskim sektorze przemysłowym. Co więcej, produkcja, nowe zamówienia, eksport i zatrudnienie spadały w szybszym tempie niż w kwietniu." Jak zauważa, "słabsze dane z Polski stoją w sprzeczności z najnowszymi wstępnymi danymi ze strefy euro, ponieważ produkcja przemysłowa w bloku wspólnej waluty zmierza ku stabilności".

Dwuletni okres redukcji zatrudnienia

Zatrudnienie spadało w maju w najszybszym tempie od siedmiu miesięcy. Obecna sekwencja spadkowa trwa już dwa lata, najdłużej od ponad 20 lat. Liczba zaległości produkcyjnych zmniejszała się dwudziesty czwarty miesiąc z rzędu, choć nieco wolniej niż w poprzednich miesiącach. Zapasy wyrobów gotowych pozostały stabilne.

Aktywność zakupowa spadała w maju dwudziesty czwarty miesiąc z rzędu, najdłużej w historii badań, choć w najwolniejszym tempie od listopada ubiegłego roku. Czas realizacji zamówień przez dostawców skrócił się w największym stopniu od września 2022. Mimo szybszych dostaw, zapasy pozycji zakupionych kurczyły się czternasty miesiąc z rzędu.

Niska presja inflacyjna

Jak wskazują dane PMI, presja inflacyjna pozostała w maju stłumiona. Średnie koszty produkcji wzrosły dopiero po raz czwarty w ciągu 14 miesięcy i tylko nieznacznie. Ceny produktów zwiększyły się po raz pierwszy od marca 2023 roku, ale w niskim tempie.

Z badań wynika również, że prognozy firm dotyczące perspektyw produkcji na najbliższe 12 miesięcy pozostały w maju pozytywne. Optymizm, wiązany z nowymi produktami, klientami, inwestycjami i ożywieniem gospodarki, był najwyższy od lutego, ale pozostał poniżej długoterminowego trendu.

"Poniżej prognoz"

Dane skomentowali eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego. "Indeks PMI spadł w maju z 45,9 do 45 pkt, dużo poniżej prognoz. Słabsze wyniki widoczne były wśród wszystkich komponentów poza oceną zapasów. Komentarz S&P wskazuje, że szczególnie słabo prezentuje się ocena zamówień eksportowych - zwłaszcza do Niemiec i Francji" - napisali.

W podobnym tonie wypowiedzieli się eksperci XTB. "Bardzo słaby PMI dla Polski za maj - spadek do 45 punktów przy oczekiwaniu odbicia do poziomu 47.1. Zupełnie odbiega to od trendu europejskiego, gdzie w ostatnim czasie mamy jednak powrót do wyższych poziomów. Złoty traci dzisiaj, ale słabość trwa od godziny 08:00" - napisali w komentarzu.

Równie wymowny komentarz zamieścił Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. "Słabo, bardzo słabo, szczególnie w kontekście odbicia w Europie Zachodniej i niezłych wyników z Azji" - napisał.

"Źle to wygląda. Miał być spory wzrost, a jest spadek" - podsumował z kolei serwis MacroNext.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
przemysł
gospodarka
pieniądze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(43)
WYRÓŻNIONE
ccc
6 miesięcy temu
Zobaczycie po lipcu jak ceny energii wzrosną czyli KOSZTY .
Zxc
6 miesięcy temu
Co w tym dziwnego? Dajcie więcej podatków na nierobów i darmozjadów tych co ustanawiają prawo jak i tych co łapy wyciągają po darmową kasę !!! Dajcie więcej dni wolnych!!! I podnieście pensje minimalne tak od razu wszystkim do 15 000 zł na rękę. I wszystkim będzie wspaniale i doskonale . A polityków którzy defraudowali publiczne pieniądze nagrodzić wysyłając donorach w Brukseli i jeszcze dać i po 5 mln zł na otarcie łez. Zostawić miejsca w więzieniach dla zwykłych obywateli!!!
olo
6 miesięcy temu
a czego się spodziewaliści przy wzrostach cen nośników energii. Firmy się zwijaja albo przechodzą w tryb okresowego "uśpienia" tnąc do granic mozliwości koszty.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (43)
życzliwy
6 miesięcy temu
spadek produkcji jest związany z podatkami ,których jest za duzo i sa za wysokie ,dlatego produkcja przeniosła się do CHRL .do tego rżad nie inwestuje w przemysł zbrojeniowy ,w sezonie wojennym, na który miałby zbyt . mimo że ma kase z KPO .
Mamy
6 miesięcy temu
w Polsce rodzimych producentów? Tylko konsumenci mieli zostać...
i fajnie
6 miesięcy temu
to dobre wieści niech ten twór wreszcie pójdzie na dno
ZK590
6 miesięcy temu
Lekarz za całodobowy dyżur w szpitalu kasują 5 tys. Nic dziwnego, że chorego nie ma za co leczyć i na dodatek szpitale licytują się wielkościami swoich zadłużeń. Poza tym dziwne, że przy tak ciężkiej i odpowiedzialnej pracy można brać wynagrodzenie za 24 godziny ciągłej "pracy".
ZK590
6 miesięcy temu
Produkcja ziemniaków i drewnianych palet, montownie ,nie nazwałbym przemysłem .
...
Następna strona