Kolejne tegoroczne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) nie przyniosło niespodzianek. Stawki oprocentowania banku centralnego pozostały bez zmian. Nie ma co liczyć na lepszą ofertę banków w odniesieniu do lokat czy kredytów.
Trudno jednak nie zauważyć, że z każdym miesiącem rośnie presja na bankierów, by podnieść stawki. Miałoby to na celu ograniczenie skali podwyżek cen, które stają się już dotkliwe dla przeciętnego Kowalskiego. Choć jednocześnie ten sam Kowalski przez wyższe stopy procentowe mógłby płacić wyższe raty kredytu.
Nie tylko ekonomiści zastanawiają się więc, kiedy RPP rozpocznie proces podnoszenia oprocentowania w bankach. Bo ten jest nieunikniony. Z komentarzy ekspertów wynika, że "status quo" może utrzymać się jeszcze z rok.
Podwyżka w 2023 roku?
- W komunikacie RPP podtrzymane zostały fragmenty sygnalizujące niskie prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych w najbliższych miesiącach - zauważa Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole.
Wskazuje, że komunikat jest zgodny z głośnym poniedziałkowym wywiadem prezesa NBP, który przekonywał m.in. że źródłem podwyższonej inflacji w Polsce są w znacznym stopniu czynniki, na które RPP nie ma wpływu.
Czytaj więcej: Prezes NBP chciał dobrze. Wyszło na niekorzyść złotego
- Zdaniem przewodniczącego RPP umocnienie kursu złotego byłoby obecnie niekorzystna dla polskiej gospodarki, co naszym zdaniem należy interpretować jako kolejny, mocny argument na rzecz stabilizacji stóp procentowych w najbliższych miesiącach - podkreśla Borowski.
Według ekonomisty, w najbardziej prawdopodobnym scenariuszu RPP nie zmieni stóp procentowych do końca 2022 roku.
- Pierwszej podwyżki stopy referencyjnej z 0,1 proc. do 0,25 proc. oczekujemy w styczniu 2023 roku - prognozuje Borowski. Dodaje jednak, że przy silniejsze presji na wzrost płac i cen, której obecnie RPP nie zakłada, możliwe jest podniesienie stawek procentowych w pierwszej połowie 2022 roku, po wygaśnięciu czwartej fali pandemii.
A może jednak w 2022?
Podobnie decyzję RPP komentują ekonomiści PKO BP, którzy też dostrzegają "gołębią wymowę" komunikatu rady, choć spodziewają się szybszego działania.
"W naszej ocenie realne rozważania o podwyżce stóp procentowych będą miały miejsce dopiero w 2022 roku, a w praktyce wskazane przez przewodniczącego RPP Adama Glapińskiego zagadnienia będzie można ocenić najwcześniej w drugim kwartale przyszłego roku" - wskazują.
"Tym samym nadal zakładamy, że decyzję o podwyżce stóp procentowych podejmie dopiero nowa Rada Polityki Pieniężnej, która w większości ukonstytuuje się na koniec pierwszego kwartału, a podwyżki spodziewamy się w połowie roku" - oceniają eksperci PKO BP.