Od 1 stycznia najniższe wynagrodzenie w Polsce wzrosło z 3010 zł do 3490 zł brutto. "Na rękę" zatem daje to podwyżkę na poziomie 346 zł (z 2363 zł do 2709 zł netto).
Podwyżka pensji trzech milionów Polaków od 1 lipca
To jednak nie koniec. Inflacja w Polsce wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie (w maju wskaźnik zatrzymał na poziomie 13 proc.), a w 2022 r. średnioroczna inflacja wyniosła 14,4 proc. Zgodnie z prawem Polakom w takiej sytuacji przysługują dwie podwyżki płacy minimalnej w ciągu roku. Mają one częściowo zrekompensować gwałtowny skok cen w sklepach i punktach usługowych.
Tym samym już od najbliższej soboty osoby z płacą minimalną otrzymają "ustawową" podwyżkę. Od 1 lipca najniższa pensja minimalna zostanie podniesiona do 3600 zł brutto. Daje to podwyżkę o ok. 75 zł miesięcznie "na rękę" (z 2709 zł do 2784 zł netto).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgodnie z szacunkami Ministerstwa Finansów lipcową podwyżkę odczują trzy miliony pracujących Polaków. Pensje wzrosną wszystkim, którzy dziś otrzymują wynagrodzenie poniżej kwoty 3600 zł brutto.
W 2024 r. też dwie waloryzacje pensji minimalnej
Wspomnieliśmy już, że inflacja wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. Tymczasem, zgodnie z przepisami, jeżeli średnioroczna inflacja przekracza poziom 5 proc., to pracującym Polakom przysługują dwie waloryzacje płacy minimalnej w ciągu roku. Ekonomiści nie spodziewają się gwałtownego wyhamowania inflacji, a zatem można zakładać, że w 2024 r. scenariusz się powtórzy i pracownicy otrzymają dwie podwyżki.
Tak zakłada też zresztą rząd, który zaproponował, żeby od 1 stycznia 2024 r. minimalne wynagrodzenie wynosiło 4242 zł, natomiast od 1 lipca przyszłego roku - 4300 zł brutto. Od tego wyliczana jest stawka godzinowa, czyli 27,70 zł brutto od stycznia i 28,10 zł brutto od lipca 2024 r.