Ryszard Petru pytany był o limity na transfery gotówkowe, o których rozmawia się w Unii Europejskiej. Zgodził się, że "musi być pewne ograniczenie, by nie wspierać szarej strefy". - Z drugiej strony gotówka musi być w obiegu – dodał.
Przypomnijmy, że Rada UE i Parlament Europejski wstępnie porozumiały się ws. zaostrzenia przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy, finansowania terroryzmu i omijania sankcji. Unia Europejska chce ograniczyć płatności gotówkowe. Proponuje ustanowienie górnego limitu na poziomie 10 tys. euro (blisko 43,8 tys. zł) dla wszystkich krajów Uni Europejskiej. Jednocześnie pozostawia państwom członkowskim możliwość ustanowienia niższego limitu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Petru: rządzący nie mogą "ostro walczyć" z gotówką
Zdaniem Ryszarda Petru, "w przyszłości gotówka zniknie być może w sposób naturalny i ludzie nie będą jej chcieli", jednak teraz jest potrzeba, więc nie rządzący nie mogą "z nią ostro walczyć, w sposób administracyjny".
Obecnie w UE nie ma limitu dla transakcji gotówkowych, aczkolwiek w niektórych państwach takie obowiązują. W Polsce nie ma ograniczeń dla konsumentów, ale dla przedsiębiorców już tak. Mogą oni płacić gotówką do 15 tys. zł. Powyżej tej kwoty muszą zrobić przelew.