W październiku doszło do pierwszej po wybuchu pandemii podwyżki stóp procentowych w Polsce. Wiele wskazuje na to, że kolejny taki ruch będzie mieć miejsce także w listopadzie. To będzie skutkować m.in. wzrostem oprocentowania kredytów.
Okazuje się jednak, że już we wrześniu, a więc jeszcze przed zaskakującą podwyżką stawek w NBP, wzrosło średnie oprocentowanie kredytów w bankach komercyjnych. W przypadku kredytów na mieszkania było to 3 proc. wobec 2,9 proc. poprzednio.
Czytaj więcej: Kredyty hipoteczne. Oprocentowanie stałe będzie się opłacać?
Najnowsze dane NBP pokazują też, że we wrześniu wzrosła wartość udzielonych kredytów. Dobiła do 8,07 mld zł z 7,67 mld zł miesiąc wcześniej.
Droższe są kredyty na cele konsumpcyjne. We wrześniu ich średnie oprocentowanie było na poziomie 6,5 proc. Wzrosło więc o 0,2 pkt. proc. Wartość udzielonych kredytów wyniosła 6,51 mld zł i minimalnie spadła w porównaniu z sierpniem.
Ankieta NBP
We wtorek NBP opublikował też wyniki raportu przygotowanego na podstawie ankiet przeprowadzonych wśród komitetów kredytowych 23 banków. Okazuje się, że w trzecim kwartale banki różnie podchodziły do kryteriów, na podstawie których udzielały kredytów.
"W trzecim kwartale ankietowane banki nie zmieniły kryteriów udzielania kredytów dla dużych przedsiębiorstw i złagodziły je dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw, jako powód podając wzrost presji konkurencyjnej ze strony innych banków" - czytamy w raporcie.
Jednocześnie banki obniżyły marżę kredytową. A do niewielkiego wzrostu popytu na kredyt przyczyniło się ożywienie działalności przedsiębiorstw - wzrost zapotrzebowania na finansowanie, głównie inwestycji.
Banki zaostrzyły za to kryteria udzielania kredytów mieszkaniowych w związku z wdrożeniem niektórych wymogów znowelizowanej Rekomendacji S. Restrykcyjność polityki kredytowej łagodziły jednak pozytywne prognozy sytuacji gospodarczej i wzrost konkurencji.
"Zaostrzenie warunków udzielania kredytów sprowadzało się głównie do skrócenia maksymalnego okres kredytowania. Popyt na kredyt był wzmacniany prognozami sytuacji na rynku mieszkaniowym i poprawą sytuacji ekonomicznej gospodarstw domowych" - wskazuje NBP.
Banki po raz kolejny złagodziły kryteria udzielania kredytów konsumpcyjnych. Złagodziły też niektóre warunki kredytowe, m.in. zwiększyły maksymalną kwotę kredytu.
Prognozy banków
Co czeka kredytobiorców w końcówce roku? Przewidywania samych banków na czwarty kwartał odnośnie do polityki kredytowej różnią się w zależności od rodzaju kredytu.
W przypadku kredytów konsumpcyjnych i dla sektora MSP banki deklarują łagodzenie kryteriów udzielania, utrzymanie - dla kredytów dla dużych przedsiębiorstw i zaostrzenie - dla kredytów mieszkaniowych.
Banki oczekują wzrostu popytu na wszystkie rodzaje kredytów, z wyjątkiem mieszkaniowych i długoterminowych dla MSP, dla których oczekują, odpowiednio, spadku i utrzymania dotychczasowego popytu.