Więcej niż co czwarty niepełnosprawny w Unii Europejskiej (26.1 proc.) lewie wiązał koniec z końcem - wskazują najnowsze dane Eurostatu.
To osoby, których środki finansowe nie pokrywały ich podstawowych i niezbędnych wydatków. To potężna skala problemu, zwłaszcza jeśli porównamy ją z 16 proc. dorosłych osób bez niepełnosprawności.
Spośród państw członkowskich UE około dwie trzecie osób niepełnosprawnych borykało się z trudnościami finansowymi w Grecji (76,5 proc.) i Bułgarii (65,7 proc.). W takiej sytuacji znajdowała się prawie połowa ludności Chorwacji (49,2 proc.), Cypru (43,2 proc.) i Rumunii (40,9 proc.).
Z drugiej strony mniej niż co piąta osoba z niepełnosprawnością mająca trudności z związaniem końca z końcem mieszkała w Finlandii. To kraj, który najlepiej radzi sobie z tym problemem. Tylko 9,9 proc. niepełnosprawnych obywateli miało problemy finansowe.
Podobnie jest w Niemczech (10,4 proc.), Szwecji (13,1proc.), Luksemburgu (14,0 proc.), Danii (15,8 proc.), Austrii (16,2 proc.), Holandii (18,2 proc.) i Estonii.
Gdzie na tej skali znajduje się Polska. Gdzieś po środku skali i nieco ponad unijnej średniej. Nad Wisłą problemy z utrzymaniem się ma 26,6 proc. niepełnosprawnych. Pomo świadczeń, które im przysługują.
Zauważmy, że przeciętny dochód w rodzinach z osobą z niepełnosprawnością jest niższy niż w pozostałych gospodarstwach domowych. Również średnia emerytura osoby z orzeczeniem o niezdolności do pracy jest niższa od średniej krajowej emerytury. Ale i tak jest wyższa niż przeciętna renta.