Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Oto najwyższa emerytura w Polsce. Prezes ZUS podała kwotę

24
Podziel się:

Nieco ponad 1,3 tysiąca złotych brutto wynosi w Polsce minimalna emerytura. Około 2,7 tysiąca złotych to z kolei średnia kwota świadczenia, jaką dostają seniorzy. Są jednak osoby, które mają dużo wyższe, pięciocyfrowe emerytury. Rekordowa kwota to 37 tysięcy złotych - podała prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska. Jak tłumaczy ZUS, kluczem do takich pieniędzy jest długi staż pracy.

Oto najwyższa emerytura w Polsce. Prezes ZUS podała kwotę
Najwyższa emerytura w Polsce to 37 tys. zł. Dostaje ją senior, który ma 67 lat stażu pracy (Adobe Stock)

Prezes ZUS mówiła o najwyższych emeryturach w Polsce podczas piątkowej debaty "Kobieta w XXI wieku: demografia, edukacja, zdrowie, rynek pracy i ubezpieczenia społeczne". Jak wyliczała, najwyższa emerytura wypłacana kobiecie wynosi obecnie niemal 27 tys. zł. Dostaje ją seniorka, która przeszła na emeryturę w wieku 81 lat i ma 61-letni staż pracy. Uzbierała 1,8 miliona złotych kapitału.

Więcej lat pracy to wyższa emerytura

Jeszcze wyższą kwotę pobiera emeryt-rekordzista. Najwyższe świadczenie w Polsce wynosi 37 tys. zł miesięcznie. Dostaje je mężczyzna, który ma 67 lat stażu pracy. Przypomnijmy, że obecnie wiek emerytalny to 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa Škoda Kodiaq PHEV na trasie do Wisły

- Nasz system emerytalny opiera się na założeniu, że im później przejdziemy na emeryturę, tym świadczenie będzie wyższe - podkreślała w piątek prezes ZUS. Jak wyliczała, w Polsce mamy obecnie niemal 6,4 miliona osób, pobierających emerytury. Niemal 3,7 miliona z tej grupy to kobiety.

Jak relacjonuje "Fakt", prof. Gertruda Uścińska podała też, że najniższa kwota emerytury w Polsce to obecnie jeden grosz. Tyle dostaje kobieta, która przepracowała jeden dzień na umowie-zlecenie i zgromadziła niecałe trzy złote kapitału. Prezes ZUS wielokrotnie wspominała, że nie jest zwolenniczką obecnego systemu emerytalnego, w którym groszowe świadczenia wypłaca się co miesiąc. - Najprostszym rozwiązaniem jest wprowadzenie zasady, by te groszowe emerytury nie były wypłacane co miesiąc, tylko na przykład raz na rok, bo i tak zachowane jest prawo do opieki zdrowotnej czy do innych świadczeń – mówiła w sierpniu w rozmowie z PAP.

Szykuje się rekordowa waloryzacja

Przypomnijmy, że minimalna emerytura wynosi w tym roku 1338,44 zł, a średnia - około 2,7 tysiąca złotych. W przyszłym roku rząd planuje rekordową waloryzację świadczeń, która wynika z ogromnej inflacji. Rząd zakłada, że w 2023 r. emerytury i renty wzrosną o 13,8 proc. Ostateczna wysokość wskaźnika waloryzacji będzie znana w lutym przyszłego roku, kiedy GUS poda ostateczne dane dotyczące średniorocznej inflacji. Z powodu galopującej drożyzny nie jest wykluczone, że wskaźnik waloryzacji będzie wyższy. Zagwarantowana zostanie także minimalna podwyżka, która wyniesie 250 zł. Obowiązywać będzie waloryzacja procentowo-kwotowa.

Podwyższone zostaną najniższe świadczenia - odpowiednio do 1588,44 zł w przypadku najniższej emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renty rodzinnej i renty socjalnej i do 1191,33 zł w przypadku najniższej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. W przypadku osób pobierających emeryturę częściową, kwota waloryzacji nie będzie mogła być niższa niż 125 zł.

ZUS, który wypłaca emerytury w kilku terminach, a ostatni z nich przypada na 25. dzień miesiąca, zapewnia, że w grudniu pieniądze trafią do seniorów jeszcze przed wigilią.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(24)
WYRÓŻNIONE
Jajo
2 lata temu
Wytłumaczcie mi jak to jest. Ktoś przepracował uczciwie 45 lat w niskopłatnej pracy i ma 1800 zł emerytury, a inny dostaje 1300 zł chociaż przepracował kilka lat, bo rząd prowadzi politykę sprawiedliwości społecznej. Jaka to sprawiedliwość skoro dostaje tylko kilkaset złotych mniej?
Krystyna
2 lata temu
Przepracowałam 43 lata solidnie w tym czasie wychowałam 3 dzieci wydawało mi się że zarabiam dobrze bo oczywiście na stanowiskach idąc na emeryturę przepisy ograniczyły mi podstawę do 250 procent przeciętnego wynagrodzenia a teraz mam 2600 zł emerytury gdzie sąsiadka pracowała 5 lat i jeszcze rok dogoni mnie czy warto tak długo pracować i płacić solidnie składki ZUS ocenę zostawiam Panstwu
Robert
2 lata temu
Może by tak napisać o różnym stażu pracy oraz wieku przechodzenia na emeryturę dla kobiet i mężczyzn. O różnych systemach emerytalnych obowiązujących w Polsce – KRUS, ZUS oraz SYSTEM EMERYTUR BUDŻETOWYCH. O przywilejach, gdzie jedni mają możliwość przechodzenia na emeryturę ze względu na STAŻ PRACY (wszelkiego rodzaju służby mundurowe, pracownicy oświaty czy też górnicy), a drugim tego przywileju się odmawia twierdząc, że byłoby to zabójstwo dla całego systemu, każąc im jednocześnie pracować 45, a czasem i nawet 50 lat. O różnych sposobach wyliczania emerytury, gdzie są grupy, których wyliczanie emerytury jest powiązane z ostatnim wynagrodzeniem, czyli nie wkładają nic do systemu, a mają bardzo wysokie emerytury wypłacane im przez wiele lat (np. sędziowie czy też prokuratorzy), a drugim mimo zgromadzonego kapitału i to czasami bardzo pokaźnego, każe się pracować coraz dłużej wmawiając im, że to dla ich dobra, aby mieli jeszcze większe emerytury. Dodatkowo kapitał i to czasami nie mały, bo sięgający nawet 40% w porównaniu do wysokości zgromadzonego kapitału emerytalnego, a zgromadzony z NIEEWIDENCJONOWANEJ SKŁADKI RENTOWEJ, która znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w momencie przejścia na emeryturę (chociaż nie ma żadnej podstawy prawnej dla takiego działania) oraz brak dziedziczenia składki emerytalnej i rentowej po zmarłym małżonku, gdzie niejednokrotnie drugi z małżonków z powodu śmierci tego pierwszego stawiany jest w bardzo złej sytuacji ekonomicznej. No i jeszcze zostaje ta nieszczęsna wspólna tablica dożycia z której korzysta ZUS wyliczając nam emerytury, a która dyskryminuje mężczyzn, bo stosuje ten sam przelicznik tak dla kobiet jak i mężczyzn. Powoduje to wydłużenie mężczyznom przelicznika średnio o 30 miesięcy, co znacząco zaniża im emerytury. Dużo tego jak na jeden system emerytalno-rentowy, a i tak nie wymieniłem wszystkiego. Dlatego potrzebna jest społeczna debata nad zmianą całego systemu emerytalno-rentowego. Potrzebny jest taki, który byłby sprawiedliwy dla wszystkich i nie dyskryminował nikogo, abyśmy już nie musieli słuchać o pracy do 70-go, a może nawet do 80-go roku życia. Aby człowiek na tej zasłużonej emeryturze mógł faktycznie wypocząć, a nie rozglądać się za dodatkowym zajęciem, aby móc godnie przeżyć te swoje ostatnie dni. Może na początek jeden system dla wszystkich. Jedna składka na Ubezpieczenie Społeczne bez podziału na wiele składowych i tak wszystko trafia do jednego worka zwanego Fundusz Ubezpieczeń Społecznych (sprawdźcie sobie, że wasza składka i emerytalna i rentowa, a nawet dodatkowo chorobowa oraz wypadkowa potrącane są od CAŁEJ KWOTY BRUTTO waszego wynagrodzenia, co świadczy tylko o tym, że jest to jedna składka. Gdyby było inaczej to odtrącenie pierwszej składki powinno spowodować pomniejszenie kwoty bazowej dla drugiej składki, tak jak to się dzieje przy potrącaniu później składki zdrowotnej, a tak nie jest. Natomiast przez rozbicie na tyle składowych tworzy się nam iluzję, że są to osobne składki. Jest to sprytne zagranie, aby zagrabić nam m.in. naszą NIEEWIDENCJONOWANĄ SKŁADKĘ RENTOWĄ). Ustalenie minimalnej kwoty emerytalnej, którą powinno się otrzymać po wyliczeniu, a która była by jedynym kryterium uprawniającym do emerytury. Wypłata, to uzbierany kapitał dzielony przez ilość miesięcy w tablicach dożycia osobno dla kobiet i mężczyzn. I to jest pierwszy mały krok, który pozwolił by uzdrowić ten chory system. Dlatego pokazujcie to znajomym i proście, aby oni pokazywali to swoim znajomym. Mówcie o tym. Zacznijcie być świadomi tego, że system emerytalno-rentowy jest systemem nie konstytucyjnym (Art.2, Art.32 oraz Art.33), dyskryminującym i złodziejskim, na którym pasą się tylko grupy uprzywilejowane. Uzyskajmy efekt kuli śnieżnej, której nie będzie można już zatrzymać, a która spowoduje, że trzeba będzie w końcu o tym głośno mówić na forum publicznym. Tylko tak możemy coś zmienić, abyśmy mogli nie tylko dożyć emerytury, ale i godnie na niej żyć. Pozdrawiam
NAJNOWSZE KOMENTARZE (24)
jademwaszem
2 lata temu
Moja ciocia pracowała 42 lata jako szwaczka w jednym państwowym zakładzie Polo i emerytura jaką otrzymuje dziś na rękę wynosi 1,6 tyś zł więc nie piszcie że długoletni staż pracy jest kluczem do sukcesu bo to bzdury gdyż ten informatyk co ma dziś 37 tyś zł emerytury na pewno nie pracował 42 lata za minimalną pensję a ostatnie 10 do 15 lat wykazywał duże zarobki i to cała mądrość wysokiej emerytury.
Zeta
2 lata temu
To teraz podajcie najwyższą wypłatę w Polsce. Jak równość wobec prawa to równość .
ZUS 👿
2 lata temu
...Jak wyliczała, najwyższa emerytura wypłacana kobiecie wynosi obecnie niemal 27 tys. ... O nie wiedziałem że prezes jest kobietą to coś jak Grodzka i Krysiunia P. w jednym 🙃
To nie PL
2 lata temu
67 lat stażu pracy czyli my teraz płacimy za lata pracy w innym kraju czyli w 3 RP i w PRL. Oszustwo
Luis
2 lata temu
Pracuj długo będziesz krótko brał emeryturę
...
Następna strona