"Warto przejrzeć stare szuflady i dokumenty. Z informacji, jakie uzyskał "Fakt" w Ministerstwie Finansów wynika, że jeszcze 223 osoby mają szanse na rekompensatę za dokonanie przedpłat na Fiata 126p i 18 osób – na Fiata 1500" - czytamy w dzienniku.
Kwota rekompensaty za Fiata 126p wynosi obecnie 15 tys. 501 zł, a za Fiata 1500 to 21 tys. 966 zł. - Posiadacz przedpłaty, który nie odebrał auta może zgłosić się do placówki PKO Banku Polskiego z dowodem tożsamości i książeczką przedpłaty po odbiór zgromadzonych na niej środków – wyjaśnia Grzegorz Culepa, ekspert PKO Banku Polskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fiat 126p z PRL. Komu przysługuje rekompensata?
Jak czytamy, bank wypłaci wniesiony wkład z odsetkami, a rekompensata to dodatek. "Ale uwaga, można ją dostać w sytuacji, jeśli wpłaty na rachunku przedpłaty były dokonywane systematycznie, to znaczy nie było przerw we wpłatach" - podkreśla "Fakt".
O rekompensatę mogą ubiegać się też spadkobiercy, jeśli właściciel książeczki przedpłat już nie żyje. "To, co jeszcze jest istotne, że nie ma określonego terminu, do kiedy o takie rekompensaty można się starać" - czytamy dalej.
Dziennik przypomina, że system przedpłat stosowano w latach 1982-1985. W czasach PRL łącznie 342 tys. osób nie doczekało się odbioru Fiata 126p lub Fiata 1500 z fabryki. "W latach 1999-2001 resort finansów kilkukrotnie wysyłał zaproszenia po odbiór rekompensat. Po odbiór nie zgłosiło się kilkaset osób – z roku na rok liczba ta jest coraz mniejsza" - napisano.