Do tej pory na działania w ramach tarczy wydano ok. połowy zadeklarowanych środków. Pieniądze na programy z tarczy antykryzysowej gromadzone są w Funduszu Przeciwdziałania Covid-19, którym zarządza Bank Gospodarstwa Krajowego. Potencjał funduszu to 100 mld złotych.
Jak podaje "Rzeczpospolita", do tej pory wypłacono z niego 51,2 mld zł. Pieniądze poszły m.in. na dopłaty do wynagrodzeń dla pracowników na przestoju i na sfinansowanie mikropożyczek.
Fundusz dopłaca też do sprzętu medycznego dla szpitali i zakupu testów na koronawirusa.
Kolejne 12 mld ma zostać przeznaczone na Fundusz Inwestycji Lokalnych, czyli nowy instrument wsparcia dla samorządów, a kolejne ok. 3,2 mld zł na bon turystyczny.
Na razie nie wiadomo co z resztą pieniędzy. Zdaniem ekspertów, powinny posłużyć do budowania rezerw, które będzie można wykorzystać na wsparcie firm w czasie kolejnych lockdownów.
Obostrzenia są nieuniknione. Od kilku dni w Polsce padają rekordy zakażeń, a w czwartek niektóre powiaty objęto dodatkowymi restrykcjami.
– Trzeba pomyśleć, jak wesprzeć tych przedsiębiorców – mówi "Rzeczpospolitej" Grzegorz Baczewski, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan. – Tym bardziej że wiele dotychczasowych instrumentów już się skończyło lub powoli się kończą.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl