Prace nad polską szczepionką przeciw Sars-CoV-2 mogłyby przyspieszyć, gdyby rząd przyznał uczelniom odpowiednie dotacje. Politechnika Warszawska zapewnia, że jest w stanie wyprodukować skuteczną i tanią szczepionkę, ale potrzebuje pieniędzy. Tymczasem ministerstwo edukacji odmówiło uczelni przyznania grantu.
- W naszym przypadku można by ją wyprodukować w okolicach 2 do 5 mln euro. Mowa o partii do badań klinicznych. Niestety nie dostaliśmy grantów od państwa, opieramy się na funduszach własnych. A te wystarczą jedynie na prowadzenie testów na zwierzętach - powiedział w programie "Newsroom" prof. Tomasz Ciach z Politechniki Warszawskiej.
Money.pl zapytało o to ministra edukacji Przemysława Czarnka. - Nie tylko Politechnika Warszawska pracuje nad polską szczepionką. Prace i badania się toczą, jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi tymi placówkami, włącznie z Politechniką Warszawską - odparł.
Jak podkreślił Czarnek, grant dla Politechniki Warszawskiej nie został przyznany z powodów czysto formalnych.
- Nie jestem pewien, czy decydowało ministerstwo, czy któraś z agend ministerstwa, ale przyczyny nie przyznania grantu były absolutnie pozamerytoryczne, były wyłącznie formalne - zaznaczył.
I dodał, że pieniądze w budżecie państwa się znajdą i uczelnie otrzymają odpowiednie dotacje. - Oczywiście, środki finansowe, które mogą dać szansę uczelniom i uczonym na wyprodukowanie polskiej szczepionki, zostaną przyznane - zapewnił minister.
Czytaj także: Morawiecki pisze nowy plan. Sprawdzamy, jak poradził sobie z realizacją poprzedniego
A jest o co zawalczyć. Jak podkreślił prof. Ciach, polska szczepionka może kosztować ok. 1 euro za dawkę. Dla porównania, szacuje się, że obecnie dostępne na rynku szczepionki kosztują od 10 do nawet 30 euro za dawkę.