Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Nie daj sie oskubać

0
Podziel się:

Im bliżej Bożego Narodzenia, tym większa ogarnia nas gorączka zakupów. Przed Świętami najłatwiej stracić głowę i niewłaściwie wybrać produkty. Warto wówczas pamiętać, jakie prawa nam przysługują. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zakończył właśnie ogólnopolską akcję informacyjną „Nie daj się oskubać”

Im bliżej Bożego Narodzenia, tym większa ogarnia nas gorączka zakupów. Przed Świętami najłatwiej stracić głowę i niewłaściwie wybrać produkty. Warto wówczas pamiętać, jakie prawa nam przysługują. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zakończył właśnie ogólnopolską akcję informacyjną „Nie daj się oskubać”

Celem dwutygodniowej kampanii było przede wszystkim dotarcie do konsumentów z informacją, że bezpłatną pomoc w dochodzeniu swoich praw uzyskają u 364 miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów. Aby sprawdzić skuteczność akcji, w połowie jej trwania, Urząd przeprowadził ankietę wśród wybranych rzeczników z miast i powiatów, gdzie znajdowały się billboardy.

Niemal wszyscy zapytani zwrócili uwagę, że kampania informacyjna wzbudziła olbrzymie zainteresowanie słabszych uczestników rynku. Ponad połowa ankietowanych odnotowała fakt, że w trakcie akcji odwiedziło ich wiele osób, które z billboardów oraz informacji prasowych dowiedziały się, że mogą liczyć na bezpłatną pomoc rzeczników w egzekwowaniu swoich praw. Przykładowo – w Lublinie toku kampanii zgłosiło się dwukrotnie więcej konsumentów niż zazwyczaj.

W swych odpowiedziach rzecznicy zwrócili uwagę, że zmienia się rodzaj spraw, z którymi przychodzą do nich konsumenci. Zmniejsza się liczba skarg dotyczących zakupu towarów, natomiast pojawia się więcej próśb o interwencję wobec nierzetelnych usługodawców, przeważnie w zakresie robót remontowo-budowlanych. Zdaniem wszystkich ankietowanych w przyszłości akcje informacyjne należałoby kontynuować, także w mniejszych miejscowościach.

Za bardzo dobry pomysł zapytani rzecznicy uznali przeprowadzenie kampanii w okresie przedświątecznym, kiedy konsumenci dokonują wielu zakupów, i kiedy edukacja w zakresie ich praw jest szczególnie potrzebna.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina słabszym uczestnikom rynku, że w czasie świątecznych zakupów powinni pamiętać o kilku podstawowych zasadach:

Po pierwsze – zanim zdecydujemy się na skorzystanie z oferty promocyjnej, sprawdźmy, czy rzeczywiście jest to promocja. Może się bowiem okazać, że ten sam towar w innym sklepie kosztuje znacznie mniej.

*Po drugie *– gdy kupujemy artykuły spożywcze, zwróćmy uwagę na termin przydatności do spożycia. Często produkty oferowane w przedświątecznych promocjach, takie jak ryby, bakalie czy przyprawy mają krótkie terminy ważności.

Po trzecie – w dochodzeniu praw pomogą nam dowody zakupu – czyli paragony, które powinniśmy otrzymać niezależnie od tego, gdzie nabyliśmy towar. Na nasze żądanie powinien je wydawać nie tylko sprzedawca w supermarkecie, ale również handlujący na targowisku czy bazarze.

Po czwarte – wybierając się do sklepu po prezenty, niejednokrotnie decydujemy się na zakup w systemie ratalnym, na przykład sprzętu gospodarstwa domowego lub RTV. Należy się wtedy bardzo dokładnie zapoznać z ofertami – przede wszystkim sprawdzić całkowity koszt kredytu i warunki, na podstawie których jest udzielany. Przed podpisaniem umowy warto zabrać do domu jej kopię i w spokoju rozważyć jej wszystkie postanowienia. Nie zapominajmy przy tym o informacjach napisanych drobnym drukiem. To z nich możemy wywnioskować, że „raty 0 procent” wcale nie oznaczają, iż kredyt nic nie kosztuje.

Po piąte – przy zakupie zabawek pamiętajmy, że na każdej z nich musi znajdować się znak CE. Umieszczenie go gwarantuje, że produkt został wytworzony zgodnie z wymogami bezpieczeństwa. Ponadto, wybierając upominek dla dzieci poniżej trzeciego roku życia, upewnijmy się, czy zabawka jest dla nich odpowiednia (powinna być odpowiednio oznakowana). Należy także zwrócić uwagę na to, czy nie brakuje instrukcji obsługi w języku polskim.

Po szóste – gdy zamawiamy produkty przez internet, przysługują nam dodatkowe prawa. Przede wszystkim możemy odstąpić od umowy zawartej na odległość bez podania przyczyn. W tym celu składamy oświadczenie na piśmie w terminie 10 dni od otrzymania towaru. Sprzedawca ma obowiązek w ciągu 14 dni zwrócić nam pieniądze.

Po siódme – nie zapominajmy, że jeśli produkt jest wadliwy, zawsze przysługuje nam prawo do reklamacji. Składamy ją u sprzedawcy – najlepiej na piśmie. Gdy do produktu dołączona jest gwarancja, wtedy możemy zgłosić reklamację gwarantowi (najczęściej jest to producent lub dystrybutor towaru). Prawo wyboru między obiema możliwościami należy do nas.

Po ósme – jeśli produkt nie ma wad, a jedynie nam się nie podoba lub nie pasuje, to od dobrej woli sprzedawcy zależy, czy przyjmie go z powrotem i zwróci nam pieniądze. Pamiętajmy, aby sprzedawca deklarujący taką wolę zaznaczył na paragonie, w jakim terminie przysługuje nam zwrot.

Po dziewiąte – pomoc w dochodzeniu swoich praw uzyskamy bezpłatnie od powiatowych lub miejskich rzeczników konsumentów. Znajdziemy ich w całej Polsce w urzędach miasta lub starostwach powiatowych. Pełna lista rzeczników wraz z ich danymi adresowymi jest dostępna na stronie www.uokik.gov.pl.

Eksperci walutowi
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)