Cullen Hoback, wielokrotnie nagradzany twórca filmu dokumentalnego doszedł do wniosku, że to Peter Todd jest twórcą Bitcoina. Mowa o Satoshi Nakamoto, tajemniczej postaci lub grupie ludzi, która kilkanaście lat temu wprowadziła cyfrową walutę. Hoback miał połączyć stare i nowe wskazówki dotyczące przeszłości Nakamoto - donosi Politico.
- Wygląda na to, że miałeś wtedy głęboki wgląd w Bitcoina? - Hoback zwrócił się do Todda w filmie dokumentalnym. Kanadyjczyk odpowiedział: cóż, tak, jestem Satoshi Nakamoto.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To nie oznacza jednak, że 39-letni Todd faktycznie przyznał się do stworzenia Bitcoina. Politico zwraca uwagę, że Todd, który na platformie X aktywnie broni Ukrainy oraz Izraela, znany jest ze stwierdzenia, że "jest Satoshim". W ten sposób ma wyrażać solidarność z twórcą lub twórcami Bitcoina w ich dążeniu do prywatności.
Todd miał napisać w e-mailu do CoinDesk przed premierą filmu HBO, że nie jest twórcą Bitcoina. W podobnym tonie wypowiedział się na platformie X.
"Prawda jest dość prosta: są setki, a nawet tysiące ludzi, którzy mogliby stworzyć Bitcoina. Nie znajdziemy Satoshiego" - napisał Peter Todd.
Dekada spekulacji
"Jeśli Todd zostanie powszechnie uznany za twórcę bitcoina, objawienie to zakończy ponad dekadę spekulacji na temat tożsamości osoby, której praca zrodziła globalny, wielomiliardowy szał na waluty cyfrowe: manię, która przesunęła granice finansów, ale także umożliwiła powszechne oszustwa i inne nielegalne działania" - ocenia Politico.
To on stworzył bitcoina. Nikt nie wie, kim on jest
- Jest jednym z najważniejszych bitcoinerów z technicznego punktu widzenia - ocenił w rozmowie z Politico Nic Carter z Castle Island Ventures.
Zdaniem Cartera Todd nie może być Satoshim Nakamoto. Dlaczego? Chodzi o głęboką wiedzę, jaką twórca bitcoina musiałby posiadać na temat kryptografii i cyfrowych systemów pieniężnych. - Mam nadzieję, że nigdy nie dowiemy się, kim jest Satoshi - podsumował.