Rosyjska waluta nie przestaje zaskakiwać. W poniedziałek rubel jest numerem jeden wśród wszystkich najważniejszych walut świata. Względem dolara zyskuje blisko 1,5 proc., a kurs minimalnie przekracza 55 rubli.
Dolar w Rosji nie był tak tani od lipca 2015 roku. Przed wybuchem wojny w Ukrainie przez długi czas kurs utrzymywał się w okolicy 75 rubli.
Zaraz po ataku na Ukrainę pod koniec lutego rubel był w poważnych tarapatach i jego osłabienie skutkowało nawet podwojeniem kursu dolara. W szczytowym momencie amerykańska waluta chodziła powyżej 150 rubli.
Rubel jest już zbyt mocny?
Osłabienie waluty kraju, który wywołał wojnę i mierzy się z szeregiem sankcji, było zupełnie naturalne. Tego samego nie można powiedzieć o dalszym umocnieniu rubla. Wynika to z dużej interwencji władz rosyjskich, które m.in. ograniczyły możliwość wymiany rubli na inne waluty i sztucznie generują popyt na ruble.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agencja Bloomberg zauważa jednak, że Rosja poszła już za daleko. W kraju rozpoczęła się dyskusja na temat docelowego poziomu wyceny rubla. Zbyt mocny - osłabia dochody rządu i zmniejsza atrakcyjność eksportu, co negatywnie wpływa na gospodarkę.
Co ciekawe, rubel rośnie w siłę, mimo zdecydowanego cięcia stóp procentowych w Rosji. Zazwyczaj w takiej sytuacji lokalna waluta traci. Przypomnijmy, że główna stawka oprocentowania wynosi 9,5 proc., a tuż po wybuchu wojny sięgała 20 proc.
Rosyjskie władze zaniepokojone
"Rajd wywołał w poniedziałek debatę na najwyższych szczeblach rosyjskiego rządu i banku centralnego na temat ustalenia docelowego kursu rubla. Pierwszy wicepremier Andrey Belousov powiedział, że władze dyskutowały nad ustaleniem docelowego kursu rubla i nadaniem priorytetu wzrostowi gospodarczemu" - informuje Bloomberg.
Zdaniem wicepremiera, wymaga to "optymalnego" kursu wymiany na poziomie 70-80 rubli za dolara.
Kilka godzin po pojawieniu się komentarzy Belousova, jeden z wysokich rangą pracowników banku centralnego ostrzegł przed zmianą polityki.
- Jeśli pomysły związane z ustalaniem kursu walutowego zostaną wprowadzone w życie, nieuchronnie doprowadzą do zmniejszenia skuteczności i utraty suwerenności prowadzonej polityki gospodarczej - powiedział zastępca prezesa banku centralnego Aleksiej Zabotkin podczas parlamentarnego przesłuchania w sprawie budżetu.
oprac. Damian Słomski, dziennikarz money.pl