Duży znak zapytania stoi od dłuższego czasu przy należących się Polsce pieniądzach z Funduszu Odbudowy, ale Warszawa już za chwilę może mieć poważniejszy, problem. Jak podaje "Rzeczpospolita", choć Polska wynegocjowała już cztery z sześciu programów krajowych, to Komisja Europejska potwierdza, że na razie nie będzie płaciła rachunków za realizowane inwestycje.
Blokada środków – jak podkreślają eksperci z Santander Bank Polska – jest związana z niewypełnieniem przez rząd jednego podstawowych warunków wypłaty, czyli zagwarantowania prawa do skutecznego środka prawnego i dostępu do bezstronnego sądu.
"Polska może teoretycznie realizować projekty w ramach zatwierdzonych programów, ale KE nie będzie realizowała płatności do momentu spełnienia wymaganych warunków (w poprzednich budżetach taki mechanizm nie istniał). W efekcie, do czasu przywrócenia niezależności sądownictwa KE będzie wypłacać już tylko ostatnie pozostałe środki z poprzedniego budżetu 2014-20. Sytuacja ta oznacza duże ryzyko dla realizacji inwestycji publicznych w 2023 r." – wskazują ekonomiści z Santander Bank Polska.
Eksperci: grozi nam recesja, podważony cały model rozwoju kraju
Z kolei Mateusz Urban, ekonomista z Oxford Economics, zauważa, że "bez funduszy UE czeka nas dalszy zjazd złotego, ze wszystkimi tego skutkami (także inflacyjnymi) a scenariusz recesyjny na 2023 r. staje się bazowym (czyli najbardziej prawdopodobnym – przyp. red.). Chcieliśmy Budapesztu w Warszawie i mieć będziemy" – komentuje Urban.
Jak stwierdza ekonomista, "całkowite odcięcie Polski od funduszy unijnych byłoby katastrofalne w skutkach, przede wszystkim dla inwestycji publicznych, które spadłyby o ok. 25 proc.".
"Recesja to najmniejszy problem. Brak funduszy UE podważy cały model rozwojowy kraju, bo uniemożliwi jednoczesne utrzymanie niezłej stopy konsumpcji i niezłej stopy inwestycji publicznych" – zauważa Ignacy Morawski, główny ekonomista "Pulsu Biznesu".
Wcześniej w 2021 r. Urban wyliczał, że długotrwały spór z UE może kosztować Polskę 170 miliardów zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Polska gospodarka prawdopodobnie nie jest w stanie poradzić sobie bez funduszy UE"
"Polska gospodarka prawdopodobnie w tej chwili nie jest w stanie poradzić sobie bez funduszy UE, nie ryzykując przy tym kryzysem i to teraz będzie stawało się bardziej oczywiste z każdym kolejnym tygodniem" – stwierdza z kolei Wojciech Stępień, ekonomista BNP Paribas, a Mikołaj Raczyński z Noble Funds TFi zauważa, że "czeka nas Unia dwóch prędkości, w której grupa druga będzie stopniowo wyłączana z wielu procesów".