Ekipa Donalda Tuska szła do władzy z obietnicą podwyżek dla nauczycieli. Nieco w cieniu pozostała zapowiedź wzrostu uposażeń pracowników sfery budżetowej, którzy od lat nie mogli się doczekać realizacji swoich oczekiwań przez rząd Mateusza Morawieckiego.
Więcej pieniędzy dla Kancelarii Sejmu i Senatu
Do tzw. budżetówki należą też osoby zatrudnione w Kancelariach Sejmu i Senatu. A zatem oni także mogą spodziewać się 20-proc. podwyżek. Jednak by spełnić obietnicę rządu, oba organy potrzebują więcej pieniędzy. Dlatego też pojawiły się poprawki do projektu ustawy budżetowej, które mają je zagwarantować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Już pod koniec grudnia 2023 r. posłowie zasiadający w Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych zasugerowali, że konieczna będzie poprawka zwiększająca budżety obu Kancelarii, która zapewniłaby fundusze na sfinansowanie wynagrodzeń urzędników kancelarii z planowanych 12,3 proc. do 20 proc.
W czwartek zatem odpowiednie poprawki tej sprawie do projektu ustawy budżetowej złożył przewodniczący komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak (Koalicja Obywatelska). Przewidują one, że budżet Kancelarii Sejmu ma być zwiększony o prawie 8,5 mln zł, a Kancelarii Senatu – o 3,5 mln zł. Pieniądze pochodzić będą z rezerwy celowej.
Autor poprawek podkreślił jednak, że pieniądze te mają posłużyć sfinansowaniu wzrostu wynagrodzeń urzędników. Podwyżki natomiast nie obejmą uposażeń parlamentarzystów i najwyższych stanowisk w kancelariach.
Posłowie też dostaną więcej?
Pojawił się jednak scenariusz "dosypania" pieniędzy dla polityków. Opisywaliśmy go w money.pl przed kilkoma dniami. Jak wskazaliśmy, trwają rozmowy nad tym, czy podwyżka budżetów ma obejmować ma również pracowników biur poselskich. W praktyce są oni zatrudnieni na zasadzie ryczałtu finansowanego przez posłów.
Jacek Cichocki, nowy szef Kancelarii Sejmu, podkreślił, że posłowie sugerują, że konieczne podniesienie ryczałtu w celu pokrycia wydatków. W ten sposób udałoby się sfinansować podwyżki uposażeń dla zatrudnianych przez nich pracowników.
Według wstępnych planów, przedstawionych przez wiceszefa Kancelarii Sejmu Michała Deskura, rząd planuje zwiększyć ryczałt na utrzymanie biur poselskich o prognozowany wskaźnik przyszłorocznej inflacji (6,6 proc.). Aktualnie ryczałt wynosi 19 tys. zł miesięcznie – po podwyżce miałby sięgnąć 20 tys. 254 zł.
Ponadto Kancelaria Sejmu rozważa też podwyższenie ryczałtu na koszty zakwaterowania posłów spoza Warszawy. Na ten moment wynosi on 3 tys. zł miesięcznie, a proponowane zwiększenie o 14,4 proc. – czyli o wskaźnik inflacji średniorocznej za 2022 r. – podniosłoby go do nieco ponad 4 tys. zł miesięcznie.
Więcej pieniędzy dla Kancelarii w ustawie budżetowej
Poprawki będą poddane pod głosowanie na piątkowym posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. KFP ma przedstawić sprawozdanie o projekcie ustawy budżetowej do 5 stycznia. Pięć dni później ma odbyć się drugie czytanie projektu na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Głosowanie nad całością ustawy natomiast planowo odbędzie się 12 stycznia.
Senat natomiast ma zakończyć rozpatrywanie ustawy do 22 stycznia, tak, by budżet trafił do podpisu prezydenta do 29 stycznia, czyli do ostatniego możliwego terminu.