Z komunikatu BGK wynika, że wysokość dopłat do rat kredytów mieszkaniowych na 2024 r. osiągnęła 90 proc. kwoty zapisanej w ustawie budżetowej. Z kolei wysokość dopłat na lata 2025-2032 osiągnęła 75 proc. kwoty limitu wydatków budżetu państwa.
I dlatego BGK postanowił wstrzymać przyjmowanie wniosków o udzielenie "Bezpiecznego kredytu 2 proc". Umowy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego na udział w tym programie ma 13 banków. Wnioski złożone przed 2 stycznia mają zostać rozpatrzone.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Bezpieczny kredyt 2 proc.". Koniec funduszy
Według stanu na 21 grudnia 2023 r. banki podpisały ponad 55 tys. umów. Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało, że program "Bezpieczny kredyt 2 proc.", przewidujący dopłaty do rat kredytu w pierwszych 10 latach, będzie udzielać kredytów do 2027 r. Jednak Ministerstwo Rozwoju i Technologii zapowiedziało pod koniec grudnia, że program PiS "zostanie zastąpiony inną, korzystną dla kredytobiorców ofertą".
Resort rozwoju zakładał, że w latach 2023-2024 zostanie podpisanych około 50 tys. umów w ramach programu "Bezpieczny kredyt 2 proc.".
"Do 21 grudnia 2023 r. podpisano ok. 55,8 tys. umów kredytowych. Oznacza to, że łączne środki na bezpieczny kredyt 2 procent na lata 2023-2024 zostały wyczerpane i z początkiem nowego roku konieczne jest wstrzymanie przyjmowania nowych wniosków przez banki uczestniczące w programie" - napisał resort kilka dni temu w komunikacie.