Polskę czeka jeszcze długa droga do średnich płac na poziomie 2 tys. euro - wynika z analizy dr. Sławomira Dudka, głównego ekonomisty Pracodawców RP. - Poziom płac zależy od poziomu rozwoju gospodarczego danej gospodarki. Wraz ze wzrostem gospodarczym płace rosną. Płace rosną, kiedy rośnie wydajność. A ta jest związana z implementacją nowych technologii w firmach - wylicza Dudek.
Prawdą jest, że w Polsce w ostatnim okresie płace realne rosły w relatywnie dużym tempie. Jednak, jak wskazują eksperci, dogonienie w 2025 r. poziomu 2 tys. euro wymagałoby wzrostu wydajności pracy do poziomów nienotowanych w najbardziej rozwiniętych technologicznie gospodarkach świata i nie zakładanego w żadnych dotychczasowych prognozach. Nawet tych najbardziej optymistycznych.
Zdaniem prof. Joanny Tyrowicz z GRAPE nie wydaje się to w ogóle prawdopodobne. Jak podkreśla, "wydajność w polskiej gospodarce musiałaby rosnąć cztery razy szybciej niż w okresie najszybszego wzrostu w latach 90."
Co mówią oficjalne prognozy Ministerstwa Finansów? Według założeń przygotowanych jesienią 2019 r., a więc jeszcze przed kryzysem, w 2025 r. płaca średnia będzie w Polsce o 1/5 niższa niż 2 tys. euro. "Ten poziom będzie osiągnięty dopiero pod koniec obecnej dekady, tj. w 2029 r" - wskazuje dr Dudek.
Ale to nie koniec złych wiadomości, bowiem nominalny wzrost płac z punktu widzenia konsumenta wcale nie jest najważniejszy. Nie można pominąć inflacji. "Co z tego, że płaca wzrośnie o 10 proc., jeżeli ceny też wzrosną o 10 proc. Ważna jest jeszcze siła nabywcza wynagrodzenia, tzw. płaca realna. Uwzględniając dzisiejszą siłę nabywczą, poziom 2000 euro wg prognozy Ministerstwa Finansów byłby osiągnięty dopiero w 2037 r." - czytamy w analizie ekonomisty Pracodawców RP.
Kryzys wywołany pandemią tym bardziej odsunął te horyzonty. Zgodnie z prognozami Ministerstwa Finansów, średnia płaca na koniec 2023 r, będzie niższa o 7 proc. od prognozowanej na ten rok przed kryzysem. To z kolei obniża całą ścieżkę płacy w latach kolejnych. Przyjmując więc założenia makroekonomiczne po 2023 r. z "Wytycznych…" nominalny poziom płacy odpowiadający 2 tys. euro zostanie przekroczony dopiero na początku następnej dekady, tj. w 2031 r. , ale już w ujęciu stałej siły nabywczej - czyli właściwie płacy realnej - mamy szansę osiągnąć dopiero w 2040 r.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl