Posłanka PO Izabela Leszczyna zadała rządowi szereg istotnych pytań dotyczących sytuacji finansowej Polski. "Zapewnienie płynności finansowej oraz opieki medycznej na jak najwyższym poziomie to elementarny obowiązek każdego odpowiedzialnego rządu. Równie ważne jest zapewnienie obywatelom poczucia bezpieczeństwa: przekazywanie prawdziwych informacji zarówno o rozwoju epidemii, jak i o stanie finansów państwa" - napisała w swoim poselskim zapytaniu.
A wśród pytań znalazły się m.in. takie: "Jakimi środkami dysponuje polski rząd?", "Czy zabezpieczone są pieniądze na wypłatę wynagrodzeń i świadczeń wypłacanych z budżetu państwa i przez ZUS?", "Czy istnieje groźba niewykupienia przez rząd zapadających emisji obligacji?" oraz "Dlaczego rząd nie nowelizuje budżetu państwa?". Adresatem był co prawda premier Mateusz Morawiecki, jednak odpowiedź przyszła z resortu finansów od ministra Tadeusza Kościńskiego.
I tak, na dzień 10 kwietnia 2020 r., środki, jakimi dysponował rząd to równowartość 72,7 mld zł. Odpowiadając na pytanie dotyczące obaw o płynność finansową Polski, minister finansów stwierdził: "w sposób ciągły monitorujemy sytuację budżetową i zabezpieczamy proces finansowania potrzeb pożyczkowych. Nie przewiduję problemów płynnościowych w budżecie państwa. Obecna sytuacja płynnościowa budżetu jest korzystna, w dużej mierze dzięki wcześniejszemu finansowaniu potrzeb pożyczkowych wynikających z ustawy budżetowej".
Posłanka Leszczyna zapytała też, czy zabezpieczone są pieniądze na wypłatę wynagrodzeń i świadczeń wypłacanych z budżetu państwa i przez ZUS? Jak odpowiada szef resortu finansów, wypłaty wynagrodzeń i świadczeń odbywają się zgodnie z harmonogramem. Zapewnił, że wypłaty wszelkich
świadczeń, w tym wypłaty tzw. trzynastych emerytur czy 500+, zostały zaplanowane w ustawie budżetowej na rok 2020 i realizowane są na bieżąco, zgodnie z planem.
Deficyt budżetowy jest pewny, co wynika choćby tylko z wydatków na tarczę antykryzysową. Mówi o nim nawet premier Mateusz Morawiecki, ale wciąż ustawa nie została znowelizowana. Dlaczego? Jak tłumaczy Kościński, decyzję podejmie Rada Ministrów nie wcześniej niż w połowie roku, po uprzednim określeniu skali zmian koniecznych do wprowadzenia w związku z działaniami podjętymi w celu zwalczania epidemii.
Kolejne ważne pytanie to, czy istnieje groźba niewykupienia przez rząd zapadających emisji obligacji? Jak zapewnia minister finansów, taka groźba nie istnieje. Skarb Państwa - zgodnie z ustawą - jest zobowiązany wobec posiadaczy skarbowych papierów wartościowych spełnić świadczenia wynikające z tych papierów. Takim świadczeniem jest wykup obligacji skarbowych oraz wypłata odsetek.
Czytaj także: Tarcza antykryzysowa. Jak wypadamy na tle Europy?
Minister finansów odpowiedział też na pytanie, jak kształtuje się zmiana zaangażowania inwestorów zagranicznych w polskie papiery skarbowe. Jak podał, na koniec marca zaangażowanie inwestorów zagranicznych w krajowe obligacje skarbowe wyniosło 152,4 mld zł, co oznaczało spadek o 5,4 mld zł w porównaniu z lutym i o 4,9 mld zł od początku roku.
Posłance PO Izabeli Leszczynie na zapytanie poselskie - w imieniu i z upoważnienia ministra Tadeusza Kościńskiego - odpowiedział Piotr Nowak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl