Szwajcaria obniżyła w czwartek stopy procentowe do poziomu 1 proc. Analitycy zwracają uwagę, że SNB jako pierwszy bank centralny wśród gospodarek rozwiniętych rozpoczął w marcu bieżącego roku proces luzowania polityki pieniężnej. Mimo że obecna obniżka była szeroko oczekiwana przez rynek, część inwestorów spodziewała się bardziej zdecydowanego ruchu o 0,5 punktu procentowego.
Raport Cinkciarz.pl wskazuje, że decyzja o łagodniejszym dostosowaniu stóp procentowych nie wpłynęła znacząco na wycenę franka. Szwajcarska waluta, obok jena, pozostaje jedną z najmocniej zyskujących głównych walut w bieżącym kwartale. Kurs EUR/CHF utrzymuje się tuż poniżej poziomu 0,95, natomiast CHF/PLN oscyluje w okolicach 4,50.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sukces w walce z inflacją
Eksperci Cinkciarz.pl podkreślają, że Szwajcaria odniosła znaczący sukces w walce z presją cenową, wyprzedzając pod tym względem inne rozwinięte gospodarki. Raport informuje, że "od czerwca 2023 r. inflacja konsumencka nieprzerwanie utrzymuje się w pożądanym przez SNB przedziale 0-2 proc. r/r". W sierpniu wskaźnik ten wyhamował z 1,3 do 1,1 proc. r/r, plasując się niemal dokładnie w połowie docelowego przedziału.
Analitycy przewidują, że w najbliższej przyszłości wzrost cen nie powinien być źródłem niepokoju dla szwajcarskich bankierów centralnych. Świadczą o tym oficjalne projekcje dynamiki CPI na rok 2025, które zostały znacząco zrewidowane w dół - z 1,1 do 0,6 proc. r/r.
Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl, w swoim komentarzu zwraca uwagę na sytuację franka szwajcarskiego. "Obowiązujący na początku roku, gdy SNB zaskoczył szybkim rozpoczęciem obniżek, spadek wartości franka nie przerodził się w trwałą, długoterminową tendencję. Siła CHF w relacji do euro czy dolara jest obecnie tylko o 2-3 proc. poniżej długoterminowych minimów" - pisze.
Sawicki dodaje, że "mimo że inflacja w Szwajcarii jest słabsza niż w innych gospodarkach, to miary uwzględniające strukturę obrotów handlowych oraz różnice w tempie wzrostu cen jednoznacznie wskazują na istotne przewartościowanie". Analityk zwraca również uwagę na zachowanie kursu CHF/PLN, który "po spadku poniżej 4,30 w maju, m.in. przez powrót ryzyka politycznego na Starym Kontynencie i zapaść koniunktury w Eurolandzie, w dobiegającym końca kwartale rósł przejściowo do 4,68".
Perspektywy dla franka szwajcarskiego
Raport Cinkciarz.pl wskazuje, że poziom realnych stóp procentowych jest elementem fundamentalnego otoczenia CHF, który uzasadnia spadkowe prognozy mówiące o stopniowym powrocie do parytetu z EUR. Mimo że polityka pieniężna SNB bardzo szybko przestała być restrykcyjna, frank, dzięki swojej renomie bezpiecznej przystani, nie podlega długofalowemu osłabieniu.
Analitycy zwracają uwagę, że szwajcarska waluta tradycyjnie korzysta z globalnej niepewności, szczególnie z politycznych i ekonomicznych problemów strefy euro. W najbliższych tygodniach popyt na franka może dodatkowo wzrosnąć w związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych.
Bartosz Sawicki z Cinkciarz.pl prognozuje, że "tak naprawdę tempo utraty wartości przez franka podyktuje intensywność, z jaką bank centralny skupować będzie waluty obce. Zakładamy, że cierpliwość jest na wyczerpaniu i SNB będzie wykazywać się wysoką determinacją i zaciekłością w prowadzeniu interwencji".
Ekspert dodaje, iż "prognozy walutowe fintechu Cinkciarz.pl mówią o stabilizacji EUR/PLN, która pozwoli na spadek kursu franka do 4,43 na koniec kolejnego kwartału i w okolice 4,30 w połowie 2025 r. Należy spodziewać się, że będzie to rwany ruch, okresowo przerywany wybuchami awersji do ryzyka na światowych rynkach".