Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Ta moneta jest warta nawet kilka tysięcy złotych. Sprawdź, czy nie masz w domu

51
Podziel się:

Za jedną pięciozłotówkę z czasów PRL-u możesz dziś otrzymać kilka tysięcy złotych. Chodzi o monetę "Rybak". Warto sprawdzić, czy mamy ją w domu, gdyż jej wartość stale rośnie.

Ta moneta jest warta nawet kilka tysięcy złotych. Sprawdź, czy nie masz w domu
Numizmaty. Moneta "Rybak" z czasów PRL jest warta krocie (zdj. ilustracyjne) (Adobe Stock, Sergey Ryzhov)

O sprawie pisze Fakt.pl, który powołuje się na portalnumizmatyczny.pl i przypomina, że moneta "Rybak" to pięciozłotówka, którą zaczęto emitować pod koniec lat 50. XX wieku. W 1975 r. zastąpiła ją moneta z wybitą pięciozłotówką.

"Rybak" dziś jest wart fortunę

Autor analizy o "Rybaku" podkreśla, że da się zaobserwować "bardzo duży rozrzut cenowy pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami". Za monetę z PRL-u dziś można dostać od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych.

Szacunków podjął się autor kanału "Gabinet Numizmatyczny" na YouTube. W jego ocenie na "Rybaku" da się zarobić nawet 6-8 tys. zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czego możemy się spodziewać w styczniu po RPP? "Niczego"

Aukcjom przyjrzał się także Fakt.pl. Podaje, że ceny za "Rybaka" zaczynały się od złotego. Jednak jedną pięciozłotówkę – wybitą w 1974 r. – można było kupić za niemal 15 tys. zł.

Co wpływa na cenę numizmatów?

Eksperci wskazują na dwa czynniki, które wpływają na cenę numizmatu. Pierwszym jest stan zachowania. Drugim natomiast odmiana, w jakiej występuje moneta. Fakt.pl przywołuje przykład. W jednej akcji, za którą właściciel życzy sobie 5,5 tys. zł, można przeczytać w opisie, że jest to "rzadka i poszukiwana odmiana ze zdwojonym monogramem projektanta".

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(51)
WYRÓŻNIONE
Rybak
2 lata temu
To, że właściciel życzy sobie 5 tys, to nie znaczy że jest tyle warta. Ja mogę wystawić zwykłego, zajechanego Rybaka za 20 tys zł, co nie znaczy że tyle jest wart. To znaczy tylko tyle, że wystawiłem go na sprzedaż za 20 tys. A jego rzeczywista wartość może być 1 zł. Autor artykułu niech przejrzy zakończone aukcje w których jest REALNA cena końcowa. Za ile się sprzedało w licytacji = tyle jest warte. A nie przytacza ceny odklejonych przygłupów, którzy znaleźli w słoiku po babci stare, zniszczone, 50-cio letnie monety i wystawiają je na sprzedaż za ceny z kosmosu.
rzeszowiak
2 lata temu
Mam ale nikt nie chce dać takich pieniędzy o jakich się pisze. Bujda dla naiwnych.
Kolekcjoner
2 lata temu
Niepodniecajcie sie tak bardzo gdyż Pisarczyk nie dopisał że chodzi o pierwszą edycję w mosiądzu a nie w aluminium
NAJNOWSZE KOMENTARZE (51)
Wazaaaaaaaaaa
2 lata temu
Juz nieraz czytam ile to warte sa monety w tysiacam.. Wchodze na aukcje na strony numizmatycxne i okazuje sie ze realne wartosci tych monet nie przekracza kilkadziesiat zl hehehehe
kolekcjoner
2 lata temu
Musi wyglądać na nową, i trzeba znaleźć chętnego kupca, i potem podatek zapłacić.
Rybak
2 lata temu
To, że właściciel życzy sobie 5 tys, to nie znaczy że jest tyle warta. Ja mogę wystawić zwykłego, zajechanego Rybaka za 20 tys zł, co nie znaczy że tyle jest wart. To znaczy tylko tyle, że wystawiłem go na sprzedaż za 20 tys. A jego rzeczywista wartość może być 1 zł. Autor artykułu niech przejrzy zakończone aukcje w których jest REALNA cena końcowa. Za ile się sprzedało w licytacji = tyle jest warte. A nie przytacza ceny odklejonych przygłupów, którzy znaleźli w słoiku po babci stare, zniszczone, 50-cio letnie monety i wystawiają je na sprzedaż za ceny z kosmosu.
investor
2 lata temu
takie sreberka sa dobre dla starych pierdzieli na emeryturze ktorzy uwarzaja sie za numizmatykow bo pozyskali pare katalogow Fishera i udaja wielkich znawcow !! Ja natomiast nie zbieram tylko kupuje zlote dolarowki i tylko i wylacznie certyfikowane w zyciu bym nie kupil monety od takiego pseudonumizmatyka nie ceryfikowanej nawet po nizej ceny kruszcu !!
Fix
2 lata temu
Ludzie, opamiętajcie się!!!! Takich 5 złotówek nie ma i nie będzie. Stan bankowy zdarza się raz na milion. Łatwiej wygrać w toto- nie łudźcie się. Pozdrawiam.
...
Następna strona