O sprawie pisze Fakt.pl, który powołuje się na portalnumizmatyczny.pl i przypomina, że moneta "Rybak" to pięciozłotówka, którą zaczęto emitować pod koniec lat 50. XX wieku. W 1975 r. zastąpiła ją moneta z wybitą pięciozłotówką.
"Rybak" dziś jest wart fortunę
Autor analizy o "Rybaku" podkreśla, że da się zaobserwować "bardzo duży rozrzut cenowy pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami". Za monetę z PRL-u dziś można dostać od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych.
Szacunków podjął się autor kanału "Gabinet Numizmatyczny" na YouTube. W jego ocenie na "Rybaku" da się zarobić nawet 6-8 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aukcjom przyjrzał się także Fakt.pl. Podaje, że ceny za "Rybaka" zaczynały się od złotego. Jednak jedną pięciozłotówkę – wybitą w 1974 r. – można było kupić za niemal 15 tys. zł.
Co wpływa na cenę numizmatów?
Eksperci wskazują na dwa czynniki, które wpływają na cenę numizmatu. Pierwszym jest stan zachowania. Drugim natomiast odmiana, w jakiej występuje moneta. Fakt.pl przywołuje przykład. W jednej akcji, za którą właściciel życzy sobie 5,5 tys. zł, można przeczytać w opisie, że jest to "rzadka i poszukiwana odmiana ze zdwojonym monogramem projektanta".
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.