Jak wyjaśniła policja, o skrzyni funkcjonariusze zostali powiadomieni przez pracowników domu dziecka. Na miejscu zastali również właściciela lokalnego portalu, który otrzymał telefon od nieznanego mężczyzny. Ten poinformował go o pozostawieniu skrzyni i podał kod do kłódki, która zabezpieczała jej zawartość.
- Jeden z funkcjonariuszy miał przeszkolenie pirotechniczne i kiedy stwierdził, że jest bezpiecznie, otworzono skrzynię – relacjonował mł. asp. Arkadiusz Pałys z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Darowizna dla domu dziecka
Pieniądze, które znaleźli w skrzyni, zostały przekazane pracownikom placówki. Młodszy aspirant Pałys podkreślił, że według informacji, które posiada policja, w poniedziałek pracownicy domu dziecka mają zamiar wpłacić te środki na konto bankowe.
Na chwilę obecną, policja nie prowadzi żadnego postępowania w sprawie tajemniczego darczyńcy. Pałys zaznaczył, że nie doszło do złamania prawa. - Każdy ma prawo do przekazania darowizny – stwierdził.