Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Kijek
Łukasz Kijek
|
aktualizacja

Ukraina zaskoczyła Rosję dzięki firmie Polaka. Zdjęcia były kluczowe

99
Podziel się:

Mało kto wie, że zdjęcia polsko-fińskiej firmy odegrały kluczową rolę w poradzeniu sobie z pierwszym uderzeniem Rosjan w Ukrainie. - Zadzwonił do nas szef wywiadu Ukrainy i powiedział, że chciałby jednego z takich satelitów kupić na własność - opowiada Rafał Modrzewski. Współtwórca firmy ICEYE był gościem "Biznes Klasy".

Ukraina zaskoczyła Rosję dzięki firmie Polaka. Zdjęcia były kluczowe
Rafał Modrzewski, współtwórca i prezes ICEYE. (money.pl, .)

"Biznes Klasa" to program money.pl dostępny na YouTube. Szef redakcji Łukasz Kijek prowadzi w nim rozmowy z przedsiębiorcami — o ich życiu, biznesie, zarobkach i wielu innych sprawach. Gościem ostatniego odcinka był Rafał Modrzewski, prezes i współzałożyciel ICEYE. Jego firma osiągnęła wycenę ponad miliarda dolarów i zatrudnia około 800 osób z ponad 70 krajów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak dostarcza tajną broń Ukrainie "Wytrącamy element zaskoczenia" Rafał Modrzewski w Biznes Klasie

Polak zbudował w Finlandii potężną firmę technologiczną

​Rafał Modrzewski to polski inżynier i przedsiębiorca, współzałożyciel oraz prezes firmy ICEYE, która sięgnęła wyceny jednego miliard dolarów, a jej roczne przychody sięgają 200 milionów dolarów. - Jako że jest to jest produkt bardzo wysokiego zaawansowania technologicznego i mocno niedostępny, ta marża jest dość wysoka dzisiaj – na poziomie 60 proc. - mówi Modrzewski.

W czym specjalizuje się firma? ICEYE posiada największą na świecie konstelację satelitów radarowych (SAR - Synthetic Aperture Radar), obecnie pracują 44 satelity na orbicie okołoziemskiej. - Planujemy wystrzelić kolejnych 25, co oznacza, że co najmniej 4 wystrzelenia rocznie muszą się jeszcze odbyć - wyjaśnia. Mimo konkurencji ze strony takich gigantów jak Airbus czy Boeing, to właśnie ICEYE jest liderem pod względem liczby operujących satelitów tego typu.

Podczas nagrywania odcinka "Biznes Klasy" wykonaliśmy zdjęcie satelitarne Warszawy. Oto efekty:

Wojna w Ukrainie. Zadzwonił ukraiński generał i tak się zaczęło

ICEYE, czyli lodowe oko, powstało z myślą śledzeniu zmian pokrywy lodowej. Pierwszy kontrakt firma otrzymała od amerykańskiego giganta Exxon Mobile i polegał on na tym, by za pomocą satelitów przeprowadzić morską drogą północną transport ropy z Moskwy. Po aneksji Krymu pierwsze zlecenie na milion dolarów wyparowało z dnia na dzień, bo sankcje objęły właśnie transport surowców drogą północną. To, co wydawało się końcem, nagle stało się początkiem, bo właśnie informacje, do których ma dostęp ICEYE, stały się bezcenne. Po kilku latach, gdy wojska rosyjskie szykowały się do inwazji na pełną skalę na Ukrainę, ICEYE dostała tajne zlecenie.

- Otrzymaliśmy telefon od kilku klientów, ale też od klienta ze Stanów Zjednoczonych z pytaniem, czy możemy udostępnić zdjęcia właśnie z tej konstelacji do celów obrony wywiadowczej. No i musieliśmy się tym zastanowić - opowiada Modrzewski. Współpraca wyszła na jaw, gdy w grudniu 2021 roku, na dwa i pół miesiąca przed rosyjską agresją, strona ukraińska nawiązała z ICEYE oficjalną współpracę.

- Zadzwonił do nas szef wywiadu Ukrainy, czyli generał Kyryło Budanow i powiedział, że on chciałby jednego z takich satelitów kupić na własność, że on nie chce już otrzymywać zdjęć z zagranicy, tylko chciałby takiego satelitę swojego posiadać i chciałby to upublicznić - dodaje Modrzewski. Od tej pory ICEYE stało się oczami ukraińskiej armii, które widzą daleko poza zasięgiem radarów.

Na czym polega przewaga technologiczna?

ICEYE specjalizuje się w dostarczaniu obrazów radarowych Ziemi w wysokiej rozdzielczości za pomocą własnej konstelacji mikrosatelitów. Firma może dokonywać obserwacji wybranych terenów z częstotliwością około godziny. Są wykorzystywane nie tylko w celach obronnych, ale także np. przez ubezpieczycieli przy poszukiwaniu zaginionych statków. Te zdjęcia są dostępne niezależnie od warunków pogodowych czy pory dnia — więc również w nocy. Taki zasób informacji dawał wielokrotnie stronie ukraińskiej przewagę nad przeciwnikiem.

- Za pomocą obrazowania satelitarnego wytrącamy z ręki przeciwnika element zaskoczenia, czyli oni nie są w stanie już zaskoczyć nas czasem i miejscem ataku. Powstała cała nowa strategia, która stara się teraz zaskoczyć tego przeciwnika, który z kolei chce nas zaskoczyć. Zaskoczyć tym, że my opublikujemy, czyli podamy do wiadomości publicznej fakt zamiaru ataku - dodaje Modrzewski.

Z informacji, jakie posiada szef ICEYE, co najmniej dwukrotne upublicznienie zdjęć satelitarnych pokrzyżowało plany Rosji na przełomie 2021-2022.

Rafał Modrzewski: Wytrącamy właśnie z ręki przeciwnika ten moment zaskoczenia, trochę go tak ogłusza, on nie wie co zrobić. Nawet tak się stało podczas tej rozpoczęcia wojny na Ukrainie.


Łukasz Kijek: Czy wojna mogła wybuchnąć wcześniej?


Rafał Modrzewski: Tak. Dwa razy tak się stało, że Amerykanie opublikowali informację na temat tego, że wojska rosyjskie planują zaatakować za dwa dni. I to się pojawiało na zasadzie tak zwanych leaked intelligence (przyp. red. wyciek danych wywiadowczych).

Buduje nową polsko-fińską Nokię

Modrzewski trafił do Finlandii w ramach wymiany Erasmus. Jak sam wspomina, stało się to przypadkowo, bo wszyscy jego znajomi jechali do Hiszpanii, a on postanowił wybrać północ Europy. W Finlandii studiów nigdy nie ukończył, ale właśnie w trakcie edukacji trafił do zespołu naukowców, w którym poznał swojego wspólnika. Dziś, jak sam twierdzi, mają szansę stworzyć nową polsko-fińską Nokię.

W Finlandii, po upadku Nokii, zdecydowano się zmienić strategię gospodarczą, by nie uzależniać kraju od jednej dużej firmy. - Doszło do tego, że 25 proc, PKB kraju zależało od Nokii - mówi Modrzewski. Po tym jak Nokia zaczęła mieć problemy, Finowie postanowili rozwijać wiele innowacyjnych przedsiębiorstw technologicznych, aby dywersyfikować gospodarkę. Modrzewski zaznacza, że ICEYE jest dziś postrzegane jako jedna z takich nowych firm w Finlandii, która mogłaby stać się częścią nowej generacji technologicznych liderów.

- Finowie na podstawie tej tak naprawdę porażki Nokii, stwierdzili, że zmienią strategię biznesową kraju. Chcą mieć 10 takich firm, bo wtedy jak jedna upadnie, druga powstanie. My faktycznie jesteśmy postrzegani dzisiaj jako jedna z tych dziesięciu - dodaje Modrzewski. Dodaje także, że Polska mogłaby przyjąć podobną strategię, wspierając dynamiczne i innowacyjne przedsiębiorstwa, by tworzyć zróżnicowany ekosystem technologiczny i gospodarczy.

W poprzednich odcinkach "Biznes Klasy" Łukasz Kijek rozmawiał z:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pieniądze
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(99)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
ewa p.
3 dni temu
Gratulacje, niesamowite osiągnięcie. Czy cisza o tym to była celowa czy zawiści, że Polak coś osiągnął. Zamiast paplać o tym ile czasu prezydent Duda rozmawiał z Trumpem to zająć się wykorzystaniem technologii w naszym wojsku. Wybory w Niemczech tez nowe wyzwania.
Księgowy
3 dni temu
Polska gospodarka w ogóle powinna być zdywersyfikowana. Polska nie potrzebuje gigantów tylko stabilnych firm od małych do dużych, jeden czy dwa giganty wystarczą. Przede wszystkim Polska potrzebuje dywersyfikacji w energetyce, a nie molochów. Kto powiedział, że nie mogą obok siebie funkcjonować różne źródła energetyczne. Ty masz napęd na benzynę ja na gaz, ty masz prąd z węgla ja z wiatraka albo elektrowni wodnej, a ktoś inny ma bioenergetykę albo prąd elektrowni atomowej, itd. itp. Czas monopoli energetycznych powinien odejść do przeszłości.
Tos
3 dni temu
Największy minus tej firmy to "800 osób z ponad 70 krajów".
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Dunaj
3 dni temu
Dogadać z nim wojsko i będzie dobry wywiad przed atakiem i w trakcie działań jakby miało do nich dojść lepiej dmuchać na zimne
ratek
3 dni temu
ja bym się na jego miejscu tak nie chwalił
xyz
3 dni temu
na poczatku artykulu jest powazny blad ktory uderza troche w firme, proponuje go poprawic. Juz ktorys raz nasuwa mi sie pytanie czy te artykuły przechodza jakakolwiek korekte, albo chociaz czy sa przeczytane przed publikacja?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (99)
Nikolesku
8 godz. temu
Zamknęli w Rumuni gościa ,który mógł wygrać wybory prezydenckie to jakaś komedia demokracji ,za komuny było lepiej , dla równowagi niech zamkną Trzaskowskiego.
tajn
13 godz. temu
Będą go szukać i namierzać
Qwerty
2 dni temu
I tak Tusk rozwali wszystko czego się tknie...
money
2 dni temu
Artykuł sponsorowany reklamujący zagraniczna firmę.....
Henryk
2 dni temu
Wszystko pięknie tylko dlaczego Polak otworzył firmę w Finlandii i tam odprowadza podatki a nie w PL?
...
Następna strona