Sąd Najwyższy rozstrzygnął, że w sprawie z bankiem o nieważność umowy kredytu frankowego byli małżonkowie nie będą musieli wspólnie toczyć procesu przeciwko bankowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kredyt we frankach a rozwód
Pytanie w sprawie współuczestnictwa w procesie byłych małżonków trafiło do Sądu Najwyższego w lutym 2023 r. z Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Sprawa, którą zajmował się katowicki sąd, dotyczy umowy kredytu na pokrycie kosztów budowy domu, którą małżeństwo zawarło z bankiem w 2005 r. na ponad 1 mln zł indeksowanej kursem franka szwajcarskiego.
W pozwie wobec banku wskazano na niedopuszczalne postanowienia umowne i w związku z tym zawnioskowano o ustalenie nieważności tej umowy. Wcześniej jednak małżeństwo się rozwiodło, a z pozwem wystąpiła tylko kobieta.
Gliwicki sąd okręgowy w kwietniu 2021 r. oddalił jej powództwo wobec banku, ale nie zbadał w ogóle zapisów umowy kredytowej. Uzasadniając oddalenie powództwa, wskazał, że ewentualny wyrok ustalający, której stroną był także ówczesny mąż powódki – była nieważna, dotyczyłby wszystkich stron umowy, wobec czego w postępowaniu muszą uczestniczyć wszystkie podmioty będące stronami umowy.
Współuczestnictwo konieczne?
Do katowickiego sądu apelacyjnego trafiło w związku z tym odwołanie kobiety od niekorzystnego dla niej orzeczenia sądu okręgowego.
Sąd apelacyjny zaznaczył, że po rozwodzie kredytobiorców i dokonaniu podziału majątku, były mąż "nie jest już zainteresowany wynikiem postępowania, ale i samym w nim udziałem". Dlatego w przypadku przyjęcia przez sąd, że istnieje współuczestnictwo konieczne obu byłych małżonków w tej sprawie, pozbawia się kobietę "możliwości uzyskania ochrony na drodze sądowej".
Z drugiej strony – jak wskazywał katowicki sąd – "powódka nie twierdzi, że rozwiązanie małżeństwa i ewentualne rozliczenia pomiędzy byłymi małżonkami skutkowały zwolnieniem niedziałającego w sprawie byłego męża z długu wynikającego z umowy kredytowej, a tym samym wobec banku zachował on status dłużnika". Dodawał, że w konsekwencji wydane w sprawie rozstrzygniecie może mieć wpływ "na sferę prawną" byłego męża.
Czwartkowa uchwała SN zapadła w Izbie Cywilnej w składzie trojga sędziów pod przewodnictwem sędziego Grzegorza Misiurka na posiedzeniu niejawnym. Nie ma na razie pisemnego uzasadnienia tej uchwały - jest ono spodziewane do drugiej połowy listopada 2023 r.