Informację o decyzji Komisji Europejskiej AFP podała za pośrednictwem Twittera. Ursula von der Leyen ogłosiła swoją decyzję na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego, co potwierdzają także inni reporterzy. "Musimy przejść do następnego kroku" - powiedziała szefowa KE, cytowana przez dziennikarkę EUObserver Eszter Zalan.
Ursula von der Leyen tłumaczyła to faktem, że "problemem na Węgrzech jest korupcja" - wynika ze wpisu korespondentki radia RMF FM Katarzyny Szymańskiej-Borginon.
Stawką miliardy euro dla Węgier
Mechanizm warunkowości pozwala zamrozić środki unijne przeznaczone dla państwa członkowskiego, jeżeli dopuszcza się ono naruszania zasad praworządności. Komisja Europejska ma uwagi do sposobu wydatkowania pieniędzy unijnych przez Węgry.
Jak podała wcześniej agencja Bloomberg, w grze znajduje się ponad 40 miliardów euro zapisanych dla Węgier w planie Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2021-2027 (czyli de facto w budżecie unijnym). KE właśnie wykonała pierwszy krok zmierzający do wstrzymania wypłat dla Budapesztu, czyli wysłała pismo z formalnym powiadomieniem o uruchomieniu mechanizmu warunkowości.
Bloomberg wskazał też, że Węgrom nie udało się zapewnić zmian prawnych ograniczających korupcję w tym państwie. KE decyduje się na ten krok w obawie przed sprzeniewierzeniem europejskich środków.
Ponadto Węgry wciąż nie otrzymały ponad 7 mld euro z Funduszu Odbudowy (podobnie jak Polska). Ursula von der Leyen podkreśliła, że Unia nadal będzie blokować te środki do momentu, dopóki Budapeszt nie upora się z kwestią korupcji.
Czym jest mechanizm warunkowości?
Mechanizm warunkowości uzależnia dostęp do środków unijnych z przestrzeganiem zasad praworządności. Państwa członkowskie zatwierdziły go pod koniec 2020 r. - wraz z uchwaleniem budżetu UE na lata 2021-2027 oraz Funduszem Odbudowy.
Zdecydowany sprzeciw przeciwko mechanizmowi nazywanemu potocznie "pieniądze za praworządność" wyrażały Polska i Węgry. Ostatecznie jednak w drodze negocjacji oba państwa zatwierdziły nowy mechanizm w zamian za możliwość zakwestionowania go przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
W lutym 2022 r. TSUE odrzucił wnioski obu państw i tym samym stwierdził, że mechanizm "pieniądze za praworządność" jest zgodny z prawem unijnym.