- powiedział w czwartek dziennikarzom wiceminister finansów Ryszard Michalski.
"My kupujemy w NBP środki walutowe według harmonogramu. Teraz gdy pojawia się możliwość współpracy z NBP to dodatkowo poza harmonogramem będziemy mogli ten 1 mld USD kupić, a może nawet 1,5 mld USD. To zależy od ustaleń" - powiedział Michalski.
"To pozwala nam stosunkowo korzystnie kupić środki walutowe jeśli okaże się opłacalne wykupić wcześniej obligacje Brady'ego. Muszę wyłożyć odpowiednią kwotę złotówek. Płacę złotówkami i dostaję ekstra środki" - dodał.
MF i NBP prowadzą obecnie rozmowy z sprawie udzielenia wsparcia rządowi w spłacie długu zagranicznego.
Polska rozważa wykup obligacji Brady'ego o wartości 400 mln USD w październiku tego roku.
Michalski powiedział, że obecnie resort kalkuluje gdzie poszukać środków na zakup dewiz w NBP.
"To jest kalkulacja czy się bardziej opłaca pożyczyć za granicą i zrobić operacje na długu, czy też opłaca się kupić za złotówki środki walutowe w NBP"- powiedział Michalski.
MF planuje do końca tego roku emisje obligacji na rynkach zagranicznych o wartości 1 mld euro.
Według wcześniejszych wypowiedzi przedstawicieli NBP i rządu, bank centralny miał pożyczyć środki na spłatę długu. Jednak szef NBP Leszek Balcerowicz powiedział w czwartek, że w rozmowach między Narodowym Bankiem Polskim a rządem w sprawie pomocy w spłacie części długu zagranicznego rozważana jest także inna forma pomocy niż pożyczka z banku centralnego.