"Mam nadzieję, że już nie dojdzie do spadku cen i dziwnych zachowań na rynku, tak jak miało to miejsce pod koniec ubiegłego roku" - powiedział Michalski.
Pod koniec 2003 roku inwestorzy zaniepokojeni sytuacją fiskalną kraju ograniczali inwestycje w polskie papiery dłużne, co wywołało znaczne spadki cen polskiego długu.
Michalski powiedział również, że MF przewiduje w 2004 roku stabilizację, a nawet wzmocnienie złotego.
Złoty w porównaniu z początkiem 2003 roku umocnił się w stosunku do dolara, choć jego kurs w ciągu ostatnich miesięcy ulegał znacznym wahaniom. Wycena dolara na początku 2003 roku wynosiła około 3,9 złotego, obecnie niewiele ponad 3,67 złotego.
Od marca 2003 roku następował spadek wartości złotego względem dolara. W kwietniu dolar kosztował nawet 4,10 złotego. Z tego poziomu złoty zaczął odrabiać straty i w czerwcu dolar wyceniano na blisko 3,70 złotego. Od tego momentu polska waluta zaczęła ponownie tracić na wartości, głównie pod wpływem niepewności politycznej. Trend spadkowy odwrócił się na początku grudnia i złoty zbliżył się do poziomów z czerwca, oscylując w okolicach 3,67 zł za dolara.
Natomiast złoty od początku ubiegłego roku traci na wartości wobec euro. Wtedy kosztował on blisko 4,10 za euro, obecnie wart jest o około 58 gr mniej.