Wielka Brytania zbagatelizowała we wtorek wyemitowanie nowego argentyńskiego banknotu z motywem Wysp Falklandzkich, nazywając to _ tanim chwytem _ i deklarując, że nie zamierza rozmawiać z Buenos Aires na temat przynależności państwowej spornego archipelagu.
Zmagająca się z wysoką inflacją Argentyna wprowadziła w tym miesiącu do obiegu nowy banknot o nominale 50 peso, który według banku centralnego ma przypominać o _ niewygasających roszczeniach _ do Malwinów - jak nazywane są tam Falklandy.
Na jednej stronie banknotu widnieje kontur archipelagu, na drugiej zaś dzierżący w ręku argentyński sztandar jeździec na koniu na tle cmentarza poległych Argentyńczyków na Falklandach i tonącego argentyńskiego krążownika ARA General Belgrano. Twarz jeźdźca jest odwrócona, ale chodzi tutaj o gauczo Antonio Rivero, który w 1833 roku miał kierować zbrojnym oporem przeciwko ustanowieniu brytyjskiego władztwa nad Falklandami.
_ - Co do emisji 50-pesowego banknotu, to nie możemy powstrzymać argentyńskiego rządu przed takimi tanimi chwytami _ - oświadczył w odpowiedzi na parlamentarną interpelację w tej sprawie podsekretarz stanu w brytyjskim ministerstwie spraw zagranicznych Hugo Swire.
_ - Zgodnie z dzisiejszym kursem wymiany wart jest wstrząsające 3,72 funtów. I sądzę, że ma równoważną wartość polityczną _ - dodał. Poinformował też, że argentyńska ambasada przesłała ostatnio do brytyjskiego parlamentu książkę i list, w którym skarży się na brak dialogu na temat suwerenności nad Falklandami.
_ - Książka ignoruje niewygodną prawdę, że niektórzy ludzie na wyspach mogą udowodnić swe falklandzkie pochodzenie na dziewięć pokoleń wstecz, czyli sięgając dawniej niż istnieją obecne granice Argentyny _ - powiedział Swire. Jak jednocześnie zaznaczył, dyskusji nad suwerennością nie będzie, gdyż takie jest życzenie samych wyspiarzy.
Wyspy Falklandzkie stały się oficjalnie częścią imperium brytyjskiego w 1833 roku, co zapoczątkowało tam trwałe osadnictwo. Argentyna nigdy się z tym nie pogodziła i w 1982 roku jej wojska zajęły archipelag, ale w następstwie brytyjskiej kontrakcji zbrojnej musiały skapitulować. Wojna o Falklandy kosztowała życie 648 żołnierzy argentyńskich, 258 brytyjskich i trojga cywilnych mieszkańców wysp.
W trakcie działań wojennych atomowy okręt podwodny HMS Conqueror storpedował i zatopił ARA General Belgrano, choć znajdował się on poza ogłoszoną przez Brytyjczyków 200-milową strefą zamkniętą wokół Falklandów. Wraz z krążownikiem poszło na dno 323 członków jego załogi.
Czytaj więcej w Money.pl