Pomimo wielu pozytywnych informacji kryptowaluta straciła ponad 20 procent wartości w ciągu ostatniego weekendu. Od soboty na giełdach widzieliśmy czerwone świeczki. Dziś rano byki pojawiły się na rynku. Nieznany inwestor kupił 7 tysięcy Bitcoinów na giełdzie Bitstamp, co zaowocowało wzrostem ceny do poziomu 325 dolarów, ale istnieje jeszcze ryzyko dalszej wyprzedaży.
Gracze długoterminowi uważają, że jest to doskonała okazja na otwarcie pozycji. Inwestorzy nie kryją entuzjazmu. Nie pojawiają się obawy o dalsze spadki, wszyscy widzą w tym raczej okazję do tańszych zakupów. Trzeba jednak pamiętać, że Bitcoin jest nową dziedziną i oficjalnie wciąż jest eksperymentem, dlatego wszelkie decyzje inwestycyjne należy podejmować na własną odpowiedzialność.
W minionym tygodniu Martin Tillier na łamach nasdaq.com argumentował, że Bitcoin coraz bardziej przypomina 'prawdziwą' walutę. Nie wolno jednak zapominać, że Bitcoin to przede wszystkim bardzo innowacyjna technologia umożliwiająca decentralizację wielu usług, nie tylko bezpośrednio związanych z finansami. Warto popatrzeć na rozwój tego projektu z szerszej perspektywy.
Kurs Bitcoina do dolara od początku 2013 roku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1356994800&de=1412546400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=BTCSTAMPUSD&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&w=630&h=300&cm=0&lp=1"/>
Bitcoin ma bardzo silne wsparcie ze strony wpływowych osób i dużych korporacji. W minionym tygodniu Bill Gates, w wywiadzie dla Bloomberg TV nie ukrywał fascynacji tą nową technologią, wychwalając jedną z cech, jaką są niskie koszty transakcyjne. Gates za każdym razem bardzo ostrożnie wypowiada się o Bitcoinie, w lutym w serwisie reddit.com w odpowiedzi na pytanie internauty powiedział „Myślę, że w ciągu najbliższych 5 lat wirtualne waluty przyjmą się zarówno w Indiach, jak i pewnych obszarach Afryki, co bardzo pomoże biednym”.
W sierpniu prezes Visy wypowiadał się pozytywnie o technologii, a prezes eBay mówił o możliwości akceptacji Bitcoinów przez PayPal. Słowa te nie poszły na wiatr i w momencie kiedy przed 10 dniami PayPal podał informację o nawiązaniu współpracy z czołowymi bitcoinowymi usługami finansowymi cena poszła w górę o 10 procent, do poziomu 440 dolarów. Wszystkie te pozytywne sygnały z rynku nie miały jednak wpływu na zmianę trendu.
Czytaj więcej w Money.pl