"Myślę, że nie wykluczone są dalsze obniżki stóp. Natomiast to zależy od tego, jakie będą informacje, które będą się pojawiały, czy będą potwierdzały wiadomości o ożywieniu gospodarczym oraz od tego, w jakim się stopniu pojawią się informacje inne niż o przyspieszeniu wzrostu gospodarczego, wskazujące na zagrożenia inflacyjne" - powiedział dziennikarzom Bratkowski.
Po dobrych danych o produkcji w maju ekonomiści uważają, że możliwe jest wzmocnienie tempa ożywienia gospodarki w tym roku, a konsensus prognozy wzrostu PKB przesuwa się coraz bliżej 3 proc.
Bratkowski powiedział, że widzi możliwość wzrostu PKB o 3 proc. w tym roku, choć wcześniej NBP podawał miał oficjalną prognozę wzrostu PKB o 2,5 proc.
"Uważam, że jest to optymistyczna prognoza, ale nie wykluczamy" - powiedział Bratkowski dziennikarzom.
Wcześniej w środę minister finansów Andrzej Raczko powiedział, że PKB może wrosnąć w tym roku o ponad 3 proc., rewidując w dół prognozę swego poprzednika.
Ekonomiści nie widzą obecnie zagrożeń inflacyjnych, choć przewidują odbicie inflacji od czerwca, jednak wynika to z bardzo niskiej bazy z II półrocza 2002. Analitycy ankietowani przez PAP spodziewają się inflacji w grudniu 2003 roku na poziomie 1,8 proc.
Jednak uważają, że ceny żywności, które do tej pory oddziaływały korzystnie na inflację, przestaną już ją ciągnąć w dół.
Bratkowski powiedział w środę że Narodowy Bank Polski szacuje inflację na koniec tego roku na poziomie 1,5-2,0 proc. wobec celu inflacyjnego 2-4 proc.
"Szacujemy, że w końcu roku inflacja ukształtuje się na poziomie 1,5-2,0 proc." - powiedział.
Według szacunków Ministerstwa Finansów, inflacja na koniec 2003 roku wzrośnie do 1,5 proc.
RPP, która w ponaddwuletnim cyklu obniżyła stopy procentowe z do 5,25 proc. z 19 proc. zbiera się na posiedzeniu za tydzień, jednak rynek, który widzi przestrzeń do kolejnych cięć, nie oczekuje kolejnej obniżki w tym miesiącu, przesuwając oczekiwania na sierpień.
W poniedziałkowym wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" prezes NBP Leszek Balcerowicz zasugerował, że w lipcu RPP nie obniży stóp, zwracając uwagę na skalę obniżek w obecnym cyklu.