- podała RPP w komunikacie.
RPP obniżyła w środę stopę interwencyjną o 50 punktów bazowych do 8 proc., lombardową i redyskontową o 100 punktów bazowych do odpowiednio 10,5 i 9 proc., a depozytową pozostawiła bez zmian na poziomie 5,5 proc.
NISKA INFLACJA UTRWALONA
W opinii prezesa NBP w sierpniu utrwali się niski poziom inflacji, a dodatkowo wzmocnieniu uległy czynniki ograniczające wzrost inflacji w przyszłości.
'Kształtowanie się inflacji na niskim poziomie sprzyja wzmocnieniu niskich oczekiwań inflacyjnych. Sam niski poziom inflacji nie miał wpływu na decyzję RPP' - powiedział na konferencji prasowej Balcerowicz.
W lipcu inflacja rok do roku spadła do 1,3 proc. z 1,6 proc. w lipcu i spadły też wszystkie miary inflacji bazowej.
RPP uważa też, że umiarkowane obecnie ożywienie gospodarcze, którego oznaki pojawiły się w lipcu oraz oddalająca się perspektywa przyspieszenia wzrostu w USA i Europie Zachodniej nie stwarzają zagrożenia dla celu inflacyjnego wynoszącego 3 proc. w grudniu plus/minus jeden punkt procentowy. Zdaniem członka RPP Grzegorza Wójtowicza, wobec głębokiego spadku cen żywności w I połowie sierpnia, inflacja liczona rok do roku może spaść w sierpniu do 1,2 proc. z 1,3 proc. w lipcu.
'Można spodziewać się po cenach żywności, że także sierpień będzie miesiącem deflacji. W 2001 roku wyniosła ona 0,3 proc. i jest prawdopodobne, że teraz będzie podobnie. Ale jeśli będzie głębsza, to o 0,1 punktu procentowego, co oznacza spadek wskaźnika inflacji do 1,2 proc.' - powiedział Wójtowicz.
Analitycy po ogłoszeniu danych o spadku cen żywności w I połowie sierpnia obniżyli prognozy inflacyjne na sierpień do 1,2-1,3 proc.
OŻYWIENIE GODPODARCZE NADCHODZI WOLNO
Zdaniem członków RPP prawdopodobnie zbliża się ożywnienie gospodarcze, którego sygnałami mogą być zakakująco dobre dane o wzroście produkcji przemysłowej w czerwcu i lipcu oraz dobre perspektywy eksportu.
'Być może wzmocniły się sygnały o nadchodzącym ożywieniu w Polsce. Pokorzepiające są też dane dotyczące eksportu i widoczne odwrócenie tendencji spadkowej w zakresie inwestycji' - powiedział Balcerowicz
Według członków RPP, w II kwartale 2002 roku wzrost gospodarczy przekroczył 0,5 proc. z I kwartału.
Lipiec był drugim z kolei miesiącem wzrostu produkcji przemysłowej. Po wzroście rok do roku w czerwcu o 2,1 proc., w lipcu produkcja wzrosła o 6,0 proc.
Jednak ekonomiści ankietowani przez PAP z miesiąca na miesiąc obniżają swoje prognozy PKB za cały rok. W sierpniowej ankiecie średnia prognoz spadła do 1,2 proc. z 1,3 proc. prognozowanych w lipcu.
Zdaniem Andrzeja Bratkowskiego, wiceprezesa NBP wzrost PKB w całym roku wyniesie jedynie 0,7 proc. wobec prognozowanego przez ministrstwo finansów wzrostu o 1,1-1,2 proc.
Prezes NBP Leszek Balcerowicz powiedział w środę po posiedzeniu RPP, że dane o eksporcie w lipcu, które NBP ogłosi 30 sierpnia potwierdzają wcześniejszą tendencję wzrostową eksportu.
'Te dane podamy 30 sierpnia, ale już dziś mogę powiedzieć, że potwierdzają one wcześniejszą tendencję' - powiedział Balcerowicz na konferencji prasowej.
Deficyt towarowy w ujęciu płatniczym spadł w czerwcu do 693 mln USD z 806 mln USD w maju. Eksport wzrósł do 2.688 mln USD z 2.610 mln USD, czyli o 8,5 proc. w porównaniu z czerwcem ubiegłego roku.
Analitycy oczekują w lipcu wzrostu eksportu do 2.852,4 mln dolarów.
RPP PODTRZYMAŁA STRATEGIĘ MAŁYCH OBNIŻEK
Prezes NBP potwierdził w środę wcześniej zadeklarowaną przez RPP strategię zmniejszania wielkości jednorazowych obniżek stóp w miarę obniżania ich poziomu.
'Uważam, że ta strategia jest właściwa' - powiedział prezes NBP.
W kwietniu RPP obniżając stopy zadeklarowała nową strategię zmniejszenia skali obniżek w miarę dochodzenia wysokości stóp do poziomu w UE.
RPP uważa, że skala obniżek ograniczona jest nadal przez niepewność w sferze finansów publicznych. Prezes Narodowego Banku Polskiego Leszek Balcerowicz powiedział w środę na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP, że skalę obniżek stóp procentowych ogranicza niepewność co do sytuacji finansów publicznych w 2003 roku.
'Skala niepewności co do polityki fiskalnej ogranicza możliwość manewrów polityki pieniężnej. Mamy nadzieję, że deficyt ekonomiczny sektora finansów publicznych będzie mniejszy niż do tej pory prognozowano' - powiedział prezes NBP.
'Wiele wskazuje, że deficyt ekonomiczny może być wyższy od 5 proc. (PKB)' - dodał Balcerowicz.
Rząd w przyjętych na początku lipca założeniach do budżetu przyjął, że w przyszłym roku deficyt ekonomiczny spadnie do 4,5 proc. PKB z 4,8 proc. prognozowanych na ten rok.
Rada Polityki Pieniężnej obawia się także o presję na wzrost wydatków budżetu w przyszłym roku, uważając luźną politykę fiskalną za przeszkodę w prowadzeniu polityki pieniężnej.
'Zasadniczym ograniczeniem dla prowadzenia polityki pieniężnej jest luźna polityka fiskalna. Dodatkowo niepewność w sferze finansów publicznych przynoszą plany wspomagania przedsiębiorstw, które przynoszą straty' - napisała RPP w komunikacie.