Na co liczy firma, która w sieci handluje przedawnionymi długami? Każdy może je kupić i stać się windykatorem, ale przedawnione roszczenie bardzo trudno jest wyegzekwować. Zapewne nie każdy kupujący o tym wie.
Dziennikarz money.pl kupił dług i w kilka minut stał się wierzycielem. Firma, która organizuje aukcje niezapłaconych wierzytelności z tytułu jazdy bez ważnego biletu twierdzi, że wszystko jest zgodne z prawem. Nie widzi nic niestosownego w handlu przedawnionymi roszczeniami. Tymczasem przedawnienie oznacza, że upłynął już określony prawem czas, w którym wierzyciel mógł podjąć kroki, by wyegzekwować swoje pieniądze.
Dłużnik, którego zobowiązanie kupiliśmy, nie pamiętał nawet, że nie zapłacił kary, więc sytuacja musiała mieć miejsce naprawdę dawno temu.