Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Afera KNF odbija się na walutach. Rosną kursy euro i franka

33
Podziel się:

Wraz ze spadkiem zaufania do nadzoru nad rynkiem finansowym spadają notowania polskiej waluty. Więcej płacimy przede wszystkim za euro i franka.

Złoty nie ma dobrego czasu.
Złoty nie ma dobrego czasu. (Fotolia)

Ci, którzy liczyli w drugiej połowie listopada na umocnienie złotego w relacji do najważniejszych walut, nie mają powodów do zadowolenia. Zarówno euro jak i frank idą w górę.

W poniedziałek przed południem na rynku forex kurs wymiany wspólnej waluty wynosił 4,32 zł, a szwajcarskiego franka prawie 3,80 zł. To już drugi dzień z rzędu, gdy notowania idą w górę. W jednym i drugim przypadku mowa o 3 groszach różnicy w porównaniu do czwartku.

Notowania euro z ostatnich kilku dni

- Koniec ubiegłego tygodnia przyniósł przecenę dolara na globalnych rynkach, na czym gremialnie zyskały waluty rynków wschodzących. W przypadku złotego reakcja została jednak zaburzona poprzez wpływ czynników krajowych, przede wszystkim bardzo silną przecenę notowanych na giełdzie banków - zauważa Przemysław Kwiecień, ekonomistka Domu Maklerskiego XTB.

Ekspert zwraca uwagę, że reakcja złotego podczas piątkowego handlu nie była ani przez moment paniczna, jednak wzrost euro wyraźnie powyżej 4,30 zł przy jednocześnie dobrych nastrojach na światowych rynkach dał jasno do zrozumienia, że inwestorzy zagraniczni zauważają napięcie w polskim sektorze bankowym.

Choć wskazuje, że system bankowy ma się w Polsce dobrze, eskalacja problemów złotemu z pewnością by się nie przysłużyła, szczególnie, że bez tego czynnika miałby on szansę na umocnienie.

- Złoty wyrwał się z letargu w piątek, rykoszetem obrywając za utratę zaufania do polskiego sektora bankowego w związku z wybuchem afery wokół prezesa KNF. Ostatnio pomijany w rozważaniach inwestorów złoty stał się atrakcyjnym kąskiem do spekulacyjnego osłabienia, gdyż fundamentalnie zagrożenia dla waluty nie ma - komentuje Konrad Białas, analityk TMS Brokers.

Zobacz także: Statistica: Polacy coraz chętniej wymieniają waluty online

Zauważa, że nie jest często spotykanym zjawiskiem, aby na notowania złotego miały wpływ wydarzenia na krajowym rynku akcji. A jednak piątek był takim niezwykłym dniem. Temperaturę podnosiły nagłówki na Bloombergu informujące, że WIG20 był najgorzej radzącym sobie indeksem na świecie.

- Powstała idealna burza dla wyprzedaży złotego. Oczywiście jeśli szukamy okazji do spekulacji. Pod kątem wielkości kapitału przepływającego przez rynek akcji, nawet jeśli sprzedającymi polskie banki byli tylko inwestorzy zagraniczni, którzy do tego od razu wycofywali środki z Polski, nie jest to znacząca siła - wskazuje Białas.

Wylicza, że obroty na GPW w piątek wyniosły 1,5 mld zł, podczas gdy średnie dzienne obroty w transakcjach z udziałem złotego są 15-krotnie większe. Ponadto sugeruje, że rezygnacja Glapińskiego nie powinna być powodem do osłabienia złotego i powinien powoli zbiegać do poziomu równowagi blisko 4,30 za euro.

Zauważa, że decyzja o wsparciu płynnościowym dla Getin Noble Banku i Idea Banku jest pierwszym dobrym krokiem w powstrzymaniu paniki, bo na tym etapie kwestia wiarygodności i reakcje klientów będą kluczowe.

Przypomnijmy, że Komitet Stabilności Finansowej (KSF) zapewnił w weekend, że Narodowy Bank Polski jest gotowy do natychmiastowego uruchomienia wsparcia płynnościowego w celu zapewnienia obsługi zobowiązań wobec klientów Getin Noble Banku i Idea Banku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(33)
WYRÓŻNIONE
hhj
6 lat temu
To nie euro idzie do góry tylko złotówka spada
lssa
6 lat temu
Dobra zmiana
tuytr
6 lat temu
Panie Premierze co pan powie tysiącom Polaków, którzy mają zaciągnięte kredyty we frankach, że nie wypełniliście swoich obietnic w tym temacie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (33)
POL
6 lat temu
No to PiS swoją pazernością zwiększa wpływy banków z kredytów walutowych, podnosi nam ceny paliwa a te lawinowo przekładają się ceny towarów i usług.. Chyba tylko szeregowy poseł Jarosław wierzy jeszcze, że nadal rządzi w naszym kraju...
Ja
6 lat temu
Co wy tak płaczecie. Akurat dla Polski nie ma znaczenia jak stoi euro. Import i eksport mamy na tym samym poziomie więc obie opcje są dla nas wygodne.
Dast
6 lat temu
MAFIA Misiów.
Jakub
6 lat temu
Ale napuszczają Polaków na Polaków! Ciekawe, kto za tym stoi?
To
6 lat temu
A co to PiS obchodzą franki teraz jest program jak wyłudzić czterdzieści baniek na premie to jest cel
...
Następna strona