Amerykańska waluta jest wyjątkowo silna i to bez wyjątków. Wycena funta w dolarach jest najniższa od 14 miesięcy. Kosztuje obecnie około 4,81 zł.
Dolar od dłuższego czasu rośnie w siłę. Wyższość amerykańskiej waluty muszą uznać zarówno euro jak i frank, który przez inwestorów uznawany jest za "bezpieczną przystań" - mogło by się wydawać, że bardzo atrakcyjną teraz. Ostatnio na rynkach jest sporo niepokojów, poczynając od wojny handlowej USA - Chiny, aż po najnowszy rozdział kryzysu w Turcji.
Najsłabszy w tym roku jest też złoty względem dolara. To jednak nie powinno dziwić, bo w przeciwieństwie do franka, złoty jest bardzo wrażliwy na wszelkie zawirowania na świecie. W tym tygodniu w najgorszym momencie kurs sięgał 3,84 zł.
Podobnie jak złoty, najniżej od ponad roku wyceniany jest w relacji do dolara funt brytyjski. To na niego szczególną uwagę zwraca Dorota Sierakowska, ekspertka DM BOŚ.
- Brytyjski funt nie zdołał istotnie umocnić się nawet po wczorajszych dobrych danych dotyczących sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, które wyraźnie przekroczyły rynkowe oczekiwania - zauważa Sierakowska.
Wskazuje, że funt wciąż znajduje się pod presją wynikającą z obaw dotyczących Brexitu, a dokładniej tego, że Wielkiej Brytanii nie uda się wypracować porozumienia z UE przed opuszczeniem struktur wspólnoty w marcu przyszłego roku.
Za funta trzeba dać obecnie około 1,27 dolara, czyli niedaleko tegorocznych minimów i najniższych poziomów od 14 miesięcy.
Funt w relacji do dolara jest najsłabszy od kilkunastu miesięcy src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1497693962&de=1534456800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=GBPUSD&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Aż tak skrajnie nie prezentują się notowania funta w naszej walucie. W piątek w południe kurs wymiany wynosił 4,81 zł. Blisko 10 groszy więcej niż tydzień temu, ale też kilkanaście groszy mniej niż w szczytowym momencie tego roku, czyli na początku lipca.
Czytaj więcej:Brexit odbija się na polskich rodzinach
Na systematycznie spadających notowaniach funta tracą m.in. Polacy, którzy wyjechali na Wyspy za pracą, ale ciągle na stałe mieszkają lub mają rodziny w kraju. Przelicznik jest dla nich obecnie o około 16 proc. gorszy niż jeszcze w połowie 2016 roku (wtedy miało miejsce referendum w sprawie Brexitu). Wtedy funt chodził po 5,70 zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl