Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Funt musi uznać wyższość dolara. Brexit jednym z obciążeń

8
Podziel się:

Brytyjska waluta jest w dołku.

Brytyjska waluta jest w dołku.
Brytyjska waluta jest w dołku. (Bartosz Wawryszuk)

Amerykańska waluta jest wyjątkowo silna i to bez wyjątków. Wycena funta w dolarach jest najniższa od 14 miesięcy. Kosztuje obecnie około 4,81 zł.

Dolar od dłuższego czasu rośnie w siłę. Wyższość amerykańskiej waluty muszą uznać zarówno euro jak i frank, który przez inwestorów uznawany jest za "bezpieczną przystań" - mogło by się wydawać, że bardzo atrakcyjną teraz. Ostatnio na rynkach jest sporo niepokojów, poczynając od wojny handlowej USA - Chiny, aż po najnowszy rozdział kryzysu w Turcji.

Najsłabszy w tym roku jest też złoty względem dolara. To jednak nie powinno dziwić, bo w przeciwieństwie do franka, złoty jest bardzo wrażliwy na wszelkie zawirowania na świecie. W tym tygodniu w najgorszym momencie kurs sięgał 3,84 zł.

Podobnie jak złoty, najniżej od ponad roku wyceniany jest w relacji do dolara funt brytyjski. To na niego szczególną uwagę zwraca Dorota Sierakowska, ekspertka DM BOŚ.

Zobacz także: Dochody Polaków w Wielkiej Brytanii będą mniejsze?

- Brytyjski funt nie zdołał istotnie umocnić się nawet po wczorajszych dobrych danych dotyczących sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, które wyraźnie przekroczyły rynkowe oczekiwania - zauważa Sierakowska.

Wskazuje, że funt wciąż znajduje się pod presją wynikającą z obaw dotyczących Brexitu, a dokładniej tego, że Wielkiej Brytanii nie uda się wypracować porozumienia z UE przed opuszczeniem struktur wspólnoty w marcu przyszłego roku.

Za funta trzeba dać obecnie około 1,27 dolara, czyli niedaleko tegorocznych minimów i najniższych poziomów od 14 miesięcy.

Aż tak skrajnie nie prezentują się notowania funta w naszej walucie. W piątek w południe kurs wymiany wynosił 4,81 zł. Blisko 10 groszy więcej niż tydzień temu, ale też kilkanaście groszy mniej niż w szczytowym momencie tego roku, czyli na początku lipca.

Na systematycznie spadających notowaniach funta tracą m.in. Polacy, którzy wyjechali na Wyspy za pracą, ale ciągle na stałe mieszkają lub mają rodziny w kraju. Przelicznik jest dla nich obecnie o około 16 proc. gorszy niż jeszcze w połowie 2016 roku (wtedy miało miejsce referendum w sprawie Brexitu). Wtedy funt chodził po 5,70 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

waluty
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
Zdzichu
6 lat temu
Jeśli GB nie ustali wyjścia na jakichś sensownych warunkach, Angolom się pogorszy. Nie spadną, oczywiście, do poziomu Pomrocznej, ale będzie dużo gorzej. Gospodarka brytyjska jest zbudowana na swobodnym przepływie towarów, usług i , częściowo, pracowników. Zarabiają w Polsce, Niemczech i w Hiszpanii. Wiele światowych firm z siedzibą w GB robi usługi lub sprzedaje towary w UE i one na pewno się wyniosą. Sektor bankowy, bardzo ważna część gospodarki GB, obecnie obsługuje pół Europy, zostanie im rynek lokalny. Producenci samochodów i części to samo, przeniosą działalność do któregoś z krajów UE. Inne branże też. Resztki wykupią Hindusi.
458/991/FF
6 lat temu
jak juz wrociłes z kościółka i zmówiłes paciorek to przeczytaj: ..... co by sie musiało wydarzyć w UK dla ciebie w angli zeby brytyjczyk przy zarobkach 2 500 płacił 12 za 0,5 kg oliwek i 5,50 za 1 litr benzyny i 3,50 za 0,5 kg chlebka katlicko koscielnego
Angie
6 lat temu
Co mnie obchodzi po ile funt w polsce. Zarabiam 3000 funtów i za to żyję sobie wygodnie i jeszcze "SAMO" się odkłada . W polsce za 3000 zł klepał bym biedę. Bo tak to trzeba odnosić. Wynajm mieszkania w UK - 800- 1000 funtów, w polsce 800-1000 zł Na jedzenie i używki w UK nie wydaję więcej niż 800. W polsce za osiem stów miesięcznie to pił bym żubra i kupował w biedrze albo innym lidlu a szaleństwem by był burger z makdonalda...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
CZARNOWIDZ
6 lat temu
NIC SIĘ NIE STANIE - Co, wczoraj się dowiedzieli, że WB wychodzi z Unii - To już zostało przed rozszerzaniem Unii przez Kraje Starej Unii uzgodnione a od czegoś trzeba było zacząć, nawet Euro nie przyjęli - I okaże się na pewno że w WB, poziom życia zacznie się poprawiać, czyli lepiej jest bez Unii - Pójdą śladem WB Kraje Starej Unii i staną się jeszcze bogatsze a reszta zostanie samym sobie - A obecnie dorabiają się na taniej sile roboczej i o to chodziło - Po wyjściu WB z Unii, jako wolny Kraj nastąpi szukanie tańszej siły roboczej, Ukraina, Rosja, Białoruś - Podpisują już umowy o handlu i inwestycjach z Rosją - Rozszerzanie Unii nie było z myślą o tych Krajach ale pozyskanie taniej siły roboczej u siebie i w krajach takich jak Polska, dlatego są bogaci, Tak jak Polacy pracują za 50 % stawki i mniej a w Polsce, nie w Polskich firmach za stawkę 3 Razy mniej - Unia Polsce Euro daje - NIE - To są zarobione przez Polaków i na Polakach
CZARNOWIDZ
6 lat temu
NIC SIĘ NIE STANIE - Co, wczoraj się dowiedzieli, że WB wychodzi z Unii - To już zostało przed rozszerzaniem Unii przez Kraje Starej Unii uzgodnione a od czegoś trzeba było zacząć, nawet Euro nie przyjęli - I okaże się na pewno że w WB, poziom życia zacznie się poprawiać, czyli lepiej jest bez Unii - Pójdą śladem WB Kraje Starej Unii i staną się jeszcze bogatsze a reszta zostanie samym sobie - A obecnie dorabiają się na taniej sile roboczej i o to chodziło - Po wyjściu WB z Unii, jako wolny Kraj nastąpi szukanie tańszej siły roboczej, Ukraina, Rosja, Białoruś - Podpisują już umowy o handlu i inwestycjach z Rosją - Rozszerzanie Unii nie było z myślą o tych Krajach ale pozyskanie taniej siły roboczej u siebie i w krajach takich jak Polska, dlatego są bogaci, Tak jak Polacy pracują za 50 % stawki i mniej a w Polsce, nie w Polskich firmach za stawkę 3 Razy mniej - Unia Polsce Euro daje - NIE - To są zarobione przez Polaków i na Polakach
Zdzichu
6 lat temu
Jeśli GB nie ustali wyjścia na jakichś sensownych warunkach, Angolom się pogorszy. Nie spadną, oczywiście, do poziomu Pomrocznej, ale będzie dużo gorzej. Gospodarka brytyjska jest zbudowana na swobodnym przepływie towarów, usług i , częściowo, pracowników. Zarabiają w Polsce, Niemczech i w Hiszpanii. Wiele światowych firm z siedzibą w GB robi usługi lub sprzedaje towary w UE i one na pewno się wyniosą. Sektor bankowy, bardzo ważna część gospodarki GB, obecnie obsługuje pół Europy, zostanie im rynek lokalny. Producenci samochodów i części to samo, przeniosą działalność do któregoś z krajów UE. Inne branże też. Resztki wykupią Hindusi.
Artur
6 lat temu
Od razu widać pokrewieństwo tego portalu z niemieckim Onetem. Funt musi uznać wyższość dolara... mimo że jest od niego o 1zł droższy... Gdzie tu logika w tym stwierdzeniu? Click bait pełną gębą... Może autor miał coś innego na myśli ale tytuł normalnym ludziom mówi dosłownie wprost to co jest napisane. Zero logiki.
zadłużony dol...
6 lat temu
A co jeśli przerzucimy się na inną giełdę ropy naftowej niż OPEK? Będziemy kupowali kontrakty na ropę w juanach na Szanghajskiej Giełdzie? Cena dolara utrzymuje się jedynie dzięki ropie ponieważ państwa chcące kupować ten surowiec muszą mieć w posiadaniu dolara. Kupujemy za juany a USA bankrutuje...