'Gwałtowna obniżka stóp na pewno spowodowałaby odpływ kapitału z Polski i niekontrolowaną deprecjację złotego, co groziłoby kryzysem walutowym' - powiedział Rosati podczas czatu na portalu Interia.pl.
Rząd naciska na Radę Polityki Pieniężnej, aby dokonała obniżki stóp procentowych, co miałoby sprzyjać wprowadzaniu założeń strategii rządu.
RPP w środę pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie oraz pozostawiła neutralne nastawienie w polityce pieniężnej.
Jednocześnie jednak Rada Polityki Pieniężnej uzasadniła utrzymanie poziomu stóp możliwym zagrożeniem trendu spadkowego inflacji.
W styczniu RPP dokonała redukcji stóp procentowych o 100-200 pkt bazowych.
Rosati twierdzi, że jest pewne ryzyko odbicia inflacyjnego w II połowie roku.
'Potrzeba czasu aby ocenić, czy nie ma groźby nawrotu inflacji, ze względu na wzrastającą sprzedaż detaliczną, rosnącą ilość pieniądza w obiegu oraz spadek depozytów' - powiedział.
Ministerstwo Finansów po publikacji danych GUS o cenach żywności w I połowie lutego obniżyło prognozę inflacji w lutym do 3,5-3,6 z 4,0 proc. prognozowanych wcześniej.
Równocześnie część analityków dokonała rewizji dotychczasowych prognoz inflacji w lutym, nieznacznie je obniżając.
Rosati ocenił także krytycznie projekt nowelizacji ustawy o NBP.
'Nie podzielam ocen zawartych w uchwale Sejmu. Oceniam krytycznie projekt nowelizacji ustawy o NBP' - powiedział.
Jeszcze w czwartek posłowie mają debatować nad projektem uchwały Sejmu w sprawie RPP.
PSL i UP pod koniec grudnia 2001 roku złożyły w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o NBP, który między innymi zakłada, że RPP, poza dbaniem o pieniądz i spadek inflacji, będzie też wspierać wzrost gospodarczy. Projekt zakłada też poszerzenie składu osobowego Rady.