Nie tylko tacy wielcy gracze jak Visa i PayPal interesują się kryptowalutami i zapowiadają - choć mało konkretnie - chęć obsługi transakcji wykonywanych za ich pośrednictwem. Podobnie jest z dużymi bankami takimi jak JP Morgan, czy rosyjskim Sberbankiem.
W zeszłym roku JP Morgan Chase N.A. złożył aplikację patentową na system płatniczy mogący stanowić alternatywę dla bitcoina. Patent został opisany jako _ metoda i system przetwarzania płatności internetowych przy użyciu sieci przesyłu elektronicznych środków _. Aplikacja została jednak odrzucona, co według International Business Times może wskazywać na to, że bezpośrednio bazuje ona na technologii wykorzystywanej przez bitcoin. JP Morgan odmawia jakichkolwiek komentarzy odnośnie swoich planów patentowych.
Patent JP Morgan zawiera cyfrowy portfel, konto internetowe, oraz _ Prywatną Wirtualną Szkatułkę _. Zawiera także _ sprawozdanie konta _ podobne do publicznego rejestru znanego z bitcoina - blockchaina. Pozwala to na przesłanie zapłaty bez konieczności ujawniania wrażliwych danych osobowych. JP Morgan nie jest jedynym bankiem, który pracuje nad rozwojem alternatywnych systemów płatniczych.
Rosyjski Sberbank potwierdził, że pracuje nad własną cyfrową walutą, ze wsparciem Rosyjskiej wyszukiwarki Yandex. Prezes banku i były minister Rozwoju Ekonomicznego i Handlu German Gref powiedział, że przyszłość należy do cyfrowych walut, a Yandex Money nie jest walutą ale jest krokiem w dobrym kierunku. Kroki banku mogą być argumentowane niedawnymi sankcjami ze strony Visa i MasterCard.
W międzyczasie pomimo napływu bardzo dobrych informacji nastąpiło załamanie ceny bitcoina o 10 procent do najniższego poziomu od maja. Nie było ku temu wyraźnego powodu i analitycy zastanawiają się, czy było to naturalne załamanie, czy może przemyślana manipulacja. Podaje się różne powody dla których cena mogła się załamać takie jak regulacja BitLicense w stanie Nowy Jork, zmiana kont bankowych przez giełdę Bitstamp, albo sprzedaż 2600 Bitcoinów zebranych przy sprzedaży innej waluty - Ethereum.
Sprawdź jak zmieniał się kurs bitcoina względem złotego w ostatnich trzech miesiącach:
Zauważono też ruchy i zwiększony przepływ środków na najbogatszych portfelach. Najprawdopodobniej jednak spadki były wywołane ruchami graczy - wschodzącym margin tradingiem i pozycjami długoterminowymi otwartymi w lipcu na giełdzie Bitfinex. Sytuacja pokazuje, że jakiekolwiek ruchy krótkoterminowe są bardzo ryzykowne. W historii bitcoina nie było jeszcze sytuacji, kiedy po roku cena byłaby niższa. Oznacza to, że każdy, kto trzymał swoje bitcoiny przez ponad rok, wychodził z zyskiem.
Czytaj więcej w Money.pl