Mocny złoty może się osłabiać - prognozuje analityk biura maklerskiego TMS Bartosz Sawicki. W mijającym tygodniu frank szwajcarski był najtańszy w stosunku do naszej waluty od czasu styczniowego uwolnienia kursu tej waluty.
Ekspert powiedział, że ostatnie osłabienie franka szwajcarskiego, wynika z działań tamtejszego banku centralnego, który na rozmaite sposoby próbuje ograniczać siłę swojej waluty.
Osłabieniu franka sprzyjało też przekonanie inwestorów, że problemy Grecji są już za nami. Ważna była też siła europejskich giełd. Zdaniem eksperta, warto przyjrzeć się kursowi rodzimej waluty w stosunku do euro i dolara.
Kurs franka szwajcarskiego z ostatnich czterech miesięcysrc="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1417353604&de=1430344800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=CHF&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&fr=1&w=640&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Analityk spodziewa się, że na koniec maja za euro trzeba będzie zapłacić około 4 złotych i 5 groszy, a to oznacza, że kurs będzie stabilny. Jego zdaniem złoty osłabi się w stosunku do dolara za sprawą lepszych od oczekiwań danych z tamtejszej gospodarki.
Kurs euro z ostatnich trzech miesięcy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1422624147&de=1430344800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EUR.n&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&fr=1&w=640&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Obecnie za jednego franka trzeba zapłacić około 3 złotych i 84 groszy. Euro kosztuje 4 złote i 3 grosze, a dolar 3 złote i 59 groszy.