W Sejmie odbyła się w piątek debata nad projektem nowelizacji ustawy o NBP zakładającym jako podstawowy cel działań banku centralnego "ustalanie i realizację polityki pieniężnej", a nie, jak obecnie, stanie na straży stabilności cen.
"Zarzuty stawiane przez posłów są nieprawdziwe. Odnosząc się do projektu należy stwierdzić, że jest niezgodny z Konstytucją oraz prawem europejskim" - powiedział wiceprezes NBP.
Wiceprezes uznał, że niezgodny z przepisami konstytucyjnymi jest zapis wprowadzający możliwość odwołania prezesa NBP w wypadku, gdy Sejm nie udzieli absolutorium zarządowi banku, lub postulat przyjmowania przez Radę Ministrów sprawozdania finansowego banku. Za skierowaniem projektu nowelizacji ustawy o NBP do Komisji Finansów Publicznych opowiedziały się SLD, PSL, UP i Samoobrona. LPR nie ujawniła, czy jest za, czy przeciw. Klub PO wnioskował o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. PiS był przeciwko skierowaniu do komisji.
Głosowanie nad projektem odbędzie się za dwa tygodnie - na następnym posiedzeniu Sejmu.
Oprócz projektu Samoobrony w Sejmie jest też projekt zgłoszony przez PSL i UP, jeszcze inny zgłosił PiS, a czwarty jest rządowy.