Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Obniżki stóp możliwe w przyszłym roku

0
Podziel się:

Eksperci rynkowi są zgodni, że do końca tego roku prawdopodobieństwo kolejnych cięć stóp jest bliskie zera, bo sytuacja makroekonomiczna nie powinna ulec radykalnej zmianie. Nowa RPP powinna być bardziej skora do cięcia stóp.

"Do końca tego roku RPP nie obniży stóp procentowych. Do listopada sytuacja makroekonomiczna nie ulegnie zmianie, zatem te same argumenty, które dziś zaważyły na tym, że RPP nie obniżyła stóp procentowych będą ważne również za miesiąc" - powiedział PAP Maciej Reluga, główny ekonomista BZWBK.

Dodał, że w grudniu Rada Polityki Pieniężnej spotyka się wcześniej, zanim zostaną opublikowane wszystkie dane makroekonomiczne, co spowoduje, że również w tym miesiącu wysokość stóp procentowych nie ulegnie zmianie.

Rada w środę zadecydowała o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian przy zachowaniu neutralnego nastawienia w polityce monetarnej.

Wicepremier Jerzy Hausner powiedział, że taka decyzja nie zaszkodzi gospodarce. Jednocześnie uważa, że dobrze byłoby, aby w I półroczu 2004 nastąpiły kolejne obniżki stóp.

RPP ZAKOŃCZYŁA PROCES OBNIŻANIA STÓP, NASTĘPCY ROZPOCZNĄ NOWY

Jeszcze do niedawna nieliczni ekonomiści nie wykluczali, że na sześciu cięciach w tym roku się nie skończy, a stopa interwencyjna spadnie głębiej niż do 5,25 proc., poziomu obecnie obowiązującego.

Jednak po październikowych gwałtownych spadkach wartości złotego i przecenie obligacji eksperci przyjęli jednoznaczne stanowisko, oddalając perspektywę redukcji stóp na początek przyszłego roku.

"Nie sądzę, żeby po dzisiejszej decyzji RPP zmieniły się oczekiwania rynkowe w sprawie stóp. Spodziewam się, w bazowym scenariuszu, że stopy do końca roku pozostaną bez zmian, a do czerwca przyszłego roku nastąpi ich redukcja do poziomu 4,5 proc. i na takim poziomie pozostaną do końca 2004 roku" - powiedział Radosław Bodys, ekonomista JP Morgan.

PODWYŻSZANIE STÓP NIEUZASADNIONE

W opinii ekonomistów spekulacje dotyczące ewentualnych podwyżek stóp dla łagodzenia napięć na rynku finansowym nie mają uzasadnienia.

"Nie zgadzam się z głosami mówiącymi o możliwości podwyżki stóp procentowych w Polsce. Taka podwyżka mogłaby nastąpić w sytuacji kryzysu walutowego, a tego nie ma i myślę, że w najbliższym czasie tego nie zobaczymy" - powiedział Reluga.

"Gdyby Rada dziś podwyższyła stopy, to potwierdziłaby kryzysowy scenariusz, jaki zapanował przez chwilę na rynku. Potwierdziłaby, że Polska gospodarka jest na skraju kryzysu finansowego, co wymaga interwencji walutowych popartych wzrostem stóp" - powiedział PAP Łukasz Tarnawa, główny ekonomista PKO BP.

Rada Polityki Pieniężnej ostatni raz podwyższyła stopę interwencyjną w sierpniu 2000 roku do 19 proc. z 17,5 proc. obowiązujących od lutego 2000 roku. Od tego czasu stopa interwencyjna spadła do poziomu 5,25 proc. W ciągu trzech lat, czyli od ostatniej podwyżki, RPP cięła tę stopę dwadzieścia razy.

WYKRYSTALIZOWANIE POLITYKI FISKALEJ PODSTAWĄ DLA CIĘĆ STÓP

Zdaniem ekonomistów Rada w obecnym składzie, kończąca kadencję w styczniu i lutym, nie dokona już zmian w poziomie stóp procentowych, ponieważ nie będzie jeszcze znany stopień realizacji planu oszczędnościowego Hausnera.

"Obecna Rada już nie obniży stóp procentowych, choćby z tego względu, że plan Hausnera ma być finalizowany koło marca-kwietnia i tak naprawdę dopiero wtedy będziemy wiedzieli, jaka będzie polityka fiskalna w kolejnych latach" - powiedział Tarnawa.

Ponadto ekonomiści twierdzą, że stabilna inflacja da podstawy dla kolejnych redukcji, ale już w przyszłym roku. Skala dotychczasowych powinna zostać utrzymana.

"Inflacja będzie na tyle stabilna i skład nowej Rady będzie na tyle różnić się od obecnego, że kilka obniżek w przyszłym roku jest prawdopodobne. Oczywiście nie będą to obniżki w jakiejś dramatycznie wielkiej skali" - powiedział główny ekonomista PKO BP.

KOLEJNE CIĘCIE STOPY REZERWY OBOWIĄZKOWEJ W I PÓŁROCZU

Zdaniem Bodysa redukcja rezerwy obowiązkowej może nastąpić w I połowie przyszłego roku.

"Kolejnej obniżki rezerwy obowiązkowej spodziewamy się w I półroczu 2004 roku" - powiedział Bodys.

RPP we wrześniu zmniejszyła stopę rezerwy obowiązkowej banków o 100 pb., do 3,5 proc., co rynek postrzegał jako substytut cięć podstawowych stóp banku centralnego. Takie posunięcie przyczyni się do zwiększenia płynności sektora bankowych. Niższa stopa rezerw ma obowiązywać banki od piątku, 31 października.

Redukcja rezerwy jest krokiem zmierzającym do dostosowania jej do poziomu unijnego. W krajach należących do Unii Monetarnej i Walutowej jest to 2 proc.

ŚRODOWA DECYZJA RPP BEZ WPŁYWU NA RYNEK

W ocenie Relugi środowa decyzja RPP o pozostawieniu stóp procentowych na obecnym poziomie nie wpłynie na rynki finansowe, ponieważ jest ona zgodna z oczekiwaniami rynku.

"Decyzja Rady nie powinna mieć wpływu na rynek finansowy ponieważ była ona całkowicie zgodna z oczekiwaniami. Większy wpływ na rynek może mieć to, co powie RPP na dzisiejszej konferencji prasowej" - powiedział Reluga.

"Spodziewam się, że prezes NBP Leszek Balcerowicz oczywiście wskaże na wagę polityki fiskalnej, konieczności kontynuowania reform cięć wydatków socjalnych, ale myślę, że jego wypowiedź będzie miała charakter uspokajający rynki" - dodał.

Konferencja prasowa odbędzie się o godz.16.00.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)