- poinformował we wtorek wieczorem minister finansów Marek Belka.
'Kilkuprocentowe osłabienie złotego nie byłoby bardzo niekorzystne i dla inflacji, i dla bilansu obrotów bieżących, prawdopodobnie złoty jest przewartościowany' - powiedział Belka.
Złoty we wtorek pozostał bez zmian, czyli na poziomie 4,12 za USD, i umocnił się o 0,2 gr wobec euro i osiągnął poziom 3,548 za euro.
Złoty na zakończeniu wtorkowych kwotowań znalazł się na poziomie 11,45 proc. powyżej starego parytetu wobec 11,5 proc. w poniedziałek.
Niedawno minister finansów powiedział, że kurs 4,25 zł za dolara byłby satysfakcjonujący dla eksporterów i realistyczny.
Belka opowiadał się za jednorazową znaczną obniżką stóp procentowych, która uspokoiłaby oczekiwania rynku, wpływając w ten sposób na osłabienie wartości złotego.
Na początku stycznia na rynku walutowym doszło do znacznego osłabienia złotego po tym, jak po rynku rozeszły się pogłoski o porozumieniu rządu z NBP w sprawie interwencji na rynku walutowym.
Wówczas złoty stracił na wartości kilkanaście groszy z poziomu poniżej 4 zł za USD do 4,10-4,15 zł za USD.