Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Plan rządu nie wpłynie na politykę pieniężną

0
Podziel się:

Według Bogusława Grabowskiego i Grzegorza Wójtowicza z Rady Polityki Pieniężnej rządowe plany oszczędności nie będą miały wpływu na prowadzenie polityki pieniężnej w krótkim okresie

.

Członkowie RPP zwracają uwagę na polityczne ryzyko niewprowadzenia w życie części rządowych planów, które oceniają jako krok w dobrym kierunku.

"Trochę się dziwię rynkom finansowym, które uważają, że stopy procentowe w ciągu najbliższych miesięcy powinny reagować na przedstawienie długookresowego programu fiskalnego. Polityka pieniężna zawsze reaguje na faktyczne wydarzenia w polityce fiskalnej, a nie na zapowiedzi. Szczególnie w Polsce, gdzie mieliśmy średniookresowych strategii finansów bez liku i prawie wszystkie nie były realizowane" - powiedział w piątek PAP Grabowski.

Rządowy program oszczędności w sferze administracyjnej i socjalnej ma przynieść 32 mld zł oszczędności do roku 2007.

Zdaniem Grzegorza Wójtowicza, sam plan nie może być podstawą do stwierdzenia, w jaki sposób będzie kształtowała się sytuacja gospodarcza w najbliższych latach.

"Zobaczymy, jak będzie to wyglądać w szczegółach. Na razie nie ma powodu, by powiedzieć: będzie lepiej. Z planu wynika, że zarówno deficyt jak i dług publiczny będą rosnąć. Sam plan może zmniejszyć niepokój, ale jest to na razie działanie psychologiczne. Tak to zresztą odbiera rynek" - powiedział Wójtowicz w odpowiedzi na pytanie o politykę pieniężną w kontekście ogłoszonego przez rząd programu.

"To fakty będą się liczyć. A one często nie będą przyjemne. W trakcie realizacji budżetów w przyszłości będziemy mieli prawdopodobnie nerwowe sytuacje. Mamy do czynienia z wieloletnim procesem, w trakcie którego musimy mieć silne nerwy" - dodał członek RPP.

Wójtowicz dodał, że program musi zostać zaakceptowany przez parlament. Członek RPP określił program rządu jako "plan minimum" w obecnych warunkach politycznych i gospodarczych.

"To jest dopiero propozycja. Plan przejdzie przez całą drogę konsultacji społecznych, a potem przez cały proces legislacyjny. Zobaczymy co będzie na wyjściu w porównaniu z tym, co jest na wejściu. Jeśli różnica będzie znikoma, to będzie to dość duży ruch w kierunku usunięcia zagrożeń, jakie wiążą się z finansami publicznymi" - powiedział Wójtowicz.

"Zobaczymy, z jaką trudnością polityczną to będzie przepychane przez Sejm. A dodatkowo debata społeczna może spowodować, że z 12 mld zł zostanie tylko część. Skala tego programu jest realistycznie mniejsza" - dodał Grabowski.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)