Obecny poziom kursu złotego jest właściwy, gdyż zapewnia dużą dynamikę wzrostu gospodarczego, a jednocześnie nie powoduje wzrostu presji inflacyjnej, uważa szef resortu finansów Andrzej Raczko.
„Sądzę, że ten poziom, który jest i zapewnia odpowiednią dynamikę, jest właściwy, on się nie przekłada negatywnie na koszty importu, czynniki inflacjogenne. Patrzę na to z punktu widzenia makroekonomicznego” – powiedział Raczko w środę wieczorem w wywiadzie dla telewizji TVN 24.
W środę na rynku walutowym panowało zamieszanie, a złoty mocno tracił wskutek plotek o podaniu się wicepremiera ds. gospodarczych Jerzego Hausnera do dymisji po tym, jak jego program skrytykowały związki zawodowe.
„Plan Hausnera musi wejść w życie, a ‘Argentyny’ w Polsce nie będzie, to jest tylko straszenie” – powiedział także Raczko.
Wcześniej w środę w Senacie Raczko powiedział, że Polska gospodarka ma zdrowe fundamenty, a “bańki spekulacyjne” na złotym pękną.
Szef resortu finansów przyznał także, że stosunek długu publicznego do PKB przekroczył na koniec 2003 roku poziom 50%.