"Gdyby dalej obniżać stopy procentowe, moglibyśmy mieć do czynienia z kryzysem walutowym oraz ze wzrostem inflacji" - powiedział w piątek w TVP3 Rosati.
Zdaniem Rosatiego deficyt budżetu na 2004 rok powinien być obniżony o minimum 10 mld zł, o kwotę zbliżoną do polskiej kontrybucji na rzecz UE.
"Jeżeli nie dokona się zmian w wysokości deficytu, to istnieje groźba, że deficyt wymknie się spod kontroli i rynki finansowe nie będą chciały go finansować" - powiedział Rosati.
Rząd planuje w projekcie budżetu deficyt na 2004 rok w wysokości 45,5 mld zł. W roku 2003 deficyt ma nie przekroczyć 38,7 mld zł.
Rosati uważa, że mimo iż budżet nie jest zadowalający, nie należy go odrzucać w pierwszym czytaniu.
"Z dwojga złego lepiej skierować budżet do prac w komisjach" - powiedział Rosati.
Dodał, że liczy na to, że rząd złoży autopoprawkę do budżetu na etapie prac w komisjach.
Około godz. 17.50 w piątek Sejm zdecydował o skierowaniu budżetu do prac w komisjach.
Członek RPP ostro skrytykował pomysł wprowadzenia czwartego progu podatkowego w wysokości 50 proc.
"Ten pomysł jest dowodem kompletnej ignorancji ekonomicznej" - powiedział Rosati.
Jego zdaniem wprowadzenie 50 proc. progu będzie skutkować zamiast zwiększeniem wpływów, odpływem części pieniędzy za granicę. Wprowadzenie tego progu byłyby, jego zdaniem, antywzrostowe i spowodowałoby spadek miejsc pracy.
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zarekomendowała w czwartek Sejmowi przyjęcie poprawki do ustawy o PIT wprowadzającej dodatkową 50-proc. stawkę podatkową.
Zgodnie z poprawką, 50-proc. podatek płaciłyby osoby, których roczny dochód przekraczałby 250 tys. zł.
Sejm zdecyduje, czy przyjąć tę poprawkę w trakcie trzeciego czytania ustawy o PIT, które odbędzie się 23 października.
Rosati odrzucił również zarzuty, że cięcia w wydatkach socjalnych zaproponowane przez wicepremiera Hausnera świadczą o tym, że Polski nie stać na bycie państwem socjalnym.
"Możemy i będziemy państwem socjalnym. W cięciach nie chodzi o likwidację opieki społecznej, ale o likwidację patologii w tym systemie" - powiedział Rosati.