Zdaniem specjalistów, Rada nie będzie chciała podnosić kosztów kredytu, ponieważ tempo wzrostu cen utrzymuje się poniżej poziomu dwóch i pół procent, który jest celem inflacyjnym Narodowego Banku Polskiego, pisze "Rzeczpospolita". "Wśród członków Rady nie ma większości zdecydowanej do dalszego zaostrzania polityki pieniężnej" - uważają ekonomiści PKO BP.
Specjaliści zastanawiają się jednak, czy za kilkanaście miesięcy ceny nie zaczną rosnąć szybciej. Zagrożeniem dla stabilności inflacji jest bardzo dynamiczny wzrost wynagrodzeń. Ekonomiści przewidują więc, że za kilka miesięcy stopy procentowe wzrosną. Według specjalistów z BPH, może to nastąpić już w lipcu, według innych - w październiku lub pod koniec roku.