Zapowiedzi rządu o szybkim wejściu do ERM II i akcja banków centralnych zrobiły swoje.
Nasza waluta zyskiwała już od samego rana, jednak prawdziwe umocnienie przyszło po godz. 13.30. Wiceminister finansów - Ludwik Kotecki - zapowiedział, że w przeciągu dwóch tygodniPolska rozpocznie negocjacje w sprawie wejścia do ERM II. W systemie powinniśmy znaleźć się w połowie tego roku.
Co więcej byliśmy dziś świadkami skoordynowanej akcji trzech banków centralnych: Polski, Czech i Węgier. Prezes NBP w swoim oświadczeniu napisał:_ W ocenie Narodowego Banku Polskiego sytuacja makroekonomiczna Polski nie uzasadnia takiej skali osłabienia kursu złotego. NBP może podjąć działania w celu uniknięcia niekorzystnego oddziaływania wahań kursowych na gospodarkę _
Podobne komunikaty opublikowały także pozostałe dwa banki.
Fakt ten poskutkował na rynek walutowy i złoty zaczął wyraźnie rosnąć. Za euro płacono 4,56 zł, a za franka szwajcarskiego 3,06 złotych.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Interwencja skazana na porażkę? * Rząd i NBP mają razem 55 mld euro na interwencję walutową. Za mało, by obronić złotego. zobacz raport Money.pl |