W styczniu i lutym zmieni się skład RPP, dziewięciu obecnych członków zastąpi po trzech wybranych przez Sejm, Senat i Prezydenta, a pozostanie jedynie prezes NBP Leszek Balcerowicz.
Rynek przez cały poprzedni rok oceniał, że zmiana składu RPP stanowi zasadnicze ryzyko dla wyceny polskich aktywów, szczególnie przy trwającej politycznej burzy wokół decyzji RPP i wciąż ponawianych projektach legislacyjnych dążących do ograniczenia niezależności banku centralnego.
"Cieszę się, że Rada miała istotny wpływ na toczące się w Polsce procesy gospodarcze i zdobyła sobie wysoki autorytet. (...) Widać, że podołaliście tej odpowiedzialności i nie zawiedliście Rzeczpospolitej" - powiedział prezydent, dziękując członkom RPP za sześcioletnią kadencję.
"Rada wypełniła najważniejsze zadanie, jakie na samym wstępie przed sobą postawiła, pokonując inflację i przekonując nas wszystkich, że złoty może być naprawdę mocną walutą" - dodał.
Według prezesa NBP, nowi członkowie RPP staną przed zadaniem polegającym na utrzymaniu osiągniętej stabilności cen.
"Wyrażam głęboką nadzieję, że wszelkie próby nadania polskiej gospodarce trwałej dynamiki będą respektować, co więcej, umacniać ten świeżo zbudowany fundament zdrowego rozwoju. W przeciwnym wypadku nie mogłyby być one skuteczne" - powiedział Balcerowicz.
Również Hausner uważa, że nowa RPP powinna być niezależna i dbać o stabilność cen.
"Prezydent powiedział, że niezależność NBP została potwierdzona jako wartość ustrojowa i jako wartość gospodarcza. Druga rzecz, którą chcę powtórzyć to wypowiedź prezesa Balcerowicza, że Polsce potrzebna jest wyższa dynamika gospodarcza, ale ważne jest to, aby zyskać tę wyższą dynamikę nie naruszając fundamentu który uzyskano dotychczas, jakim jest stabilność cen" - powiedział.
"To są dwie rzeczy, które chcę zaadresować do przyszłej RPP" - dodał wicepremier.
Prezes NBP podziękował prezydentowi, za to, że "był strażnikiem konstytucyjnej pozycji Rady", a Kwaśniewski potwierdził swoje poparcie dla utrzymania niezależności banku centralnego.
"Stałem i stoję na stanowisku, że tej żelaznej zasady niezależności banku centralnego zmienić nie wolno" - powiedział prezydent, który w lutym desygnuje trzech kandydatów do nowej Rady.
W styczniu i lutym kończy się kadencja wybranych przez Senat Wojciecha Łączkowskiego, Bogusława Grabowskiego oraz Cezarego Józefiaka; wybranych przez Sejm: Jana Czekaja, Jerzego Pruskiego, Marka Dąbrowskiego oraz wskazanych przez prezydenta Dariusza Rosatiego, Wiesławy Ziółkowskiego oraz Grzegorza Wójtowicza.
We wtorek po południu sejmowa Komisja Finansów Publicznych będzie przesłuchiwać kandydatów do RPP, który wybierze Sejm. Na liście osób, które aspirują do członkostwa w radzie znajdują się Jan Czekaj, Mirosław Pietrewicz, Stanisław Nieckarz, Jan Winiecki, Stefan Kurowski oraz Artur Piotrowicz.
Największe szanse mają Czekaj, Pietrewicz oraz Nieckarz ponieważ popiera ich rządząca koalicja SLD-UP wraz z PSL.
Sejm wybierze dwóch nowych członków RPP na posiedzeniu, które rozpocznie się 7 stycznia.