NBP podał w środę, że od 1 grudnia wprowadza nową stopę depozytową, o oprocentowaniu 7,5 proc. rocznie. Stopa depozytowa ma wyznaczać cenę, jaką bank centralny zaoferuje bankom za złożenie przez nie krótkookresowego depozytu.
m,,,
Środa była równocześnie dniem, gdy stopa overnight WIBID, jaką banki są gotowe zapłacić za środki przyjęte w depozyt od innych banków, spadła do 1,40 proc. z 8,53 proc. we wtorek.
'Dzięki takiemu posunięciu bank centralny będzie miał wpływ nie tylko na stopy kredytowe, ale także depozytowe. Będzie mógł chronić system bankowy przed wpływem podatku od zysków z oszczędności i utrzymywać płynność' - powiedziała PAP Iwona Pugacewicz-Kowalska z Pekao SA.
'To ma być forma, jak sądzę, absorbcji części płynności. RPP spodziewa się prawdopodobnie, że w związku z redukcją stóp procentowych może wzrosnąć popyt na kredyty i próbuje absorbować te środki' - dodał Janusz Jankowiak, główny ekonomista BRE Banku.
RPP obniżyła w środę stopy procentowe o 150 pkt. bazowych, do 11,5-15,5 proc.
Analitycy liczą, że NBP w przypadku wystąpienia niedopłynności w sektorze bankowym, dostosuje cenę pieniądza pożyczanego bankom do deponowanego przez nie.
'W ten sposób banki będą mogły lokować środki na koniec dnia w NBP. Mamy też nadzieję, że w sytuacji, gdy rynek będzie niedopłynny, banki będą mogły pożyczać środki od NBP, tak jak to jest w bankach centralnych na Zachodzie' - powiedział PAP Krzysztof Rybiński, główny ekonomista BZ WBK.
RPP podała jednak, że nadal stopą pożyczek pieniądza dla banków będzie stopa lombardowa wynosząca obecnie 15,5 proc.
NBP podał, że celem wprowadzenia tego instrumentu jest ograniczenie wahań krótkookresowych stóp procentowych na rynku międzybankowym.
'Niezabezpieczony depozyt będzie mógł zostać złożony przez bank przed końcem dnia operacyjnego, terminem zwrotu będzie początek następnego dnia operacyjnego. Kwota przyjmowanych depozytów nie będzie ograniczona' - podał NBP.
Przemysław Magda, analityk Amerbanku uważa, że wprowadzenie stopy depozytowej ograniczy znaczące spadki stóp depozytów.
'Na przykład dzisiaj stopa overnight spadła prawie do zera' - powiedział PAP Magda w środę.
Zdaniem Iwony Pugacewicz-Kowalskiej, ekonomisty Pekao SA, wprowadzenie stopy depozytowej jest odpowiedzią RPP na podatek od zysków z oszczędności, służącą ochronie stawek depozytów.
'Takie rozwiązanie było zapowiadane od dawna i można sądzić, że jest to odpowiedź RPP na wprowadzenie podatku od zysków z oszczędności' - powiedziała PAP Pugacewicz-Kowalska.
Projekt budżetu na 2002 rok zakłada, że 20-procentowym zryczałtowanym podatkiem zostaną objęte od 1 marca przyszłego roku przychody z niektórych kapitałów pieniężnych, co ma przynieść budżetowi w przyszłym roku 2 mld zł dodatkowych dochodów. Podatek ten ma objąć zarówno odsetki od bankowych lokat terminowych, jak i rachunków na każde żądanie.
Wprowadzenie stopy depozytowej RPP zapowiedziała już w Założeniach do polityki pieniężnej na 2002 rok, przygotowanych w październiku.
'Stopa depozytowa będzie ograniczać od dołu wahania krótkoterminowych stóp procentowych rynku międzybankowego. Stopa ta będzie wyznaczała cenę, jaką NBP zaoferuje bankom za możliwość złożenia przez nie jednodniowego depozytu w banku centralnym' - napisano w Założeniach.
'Stopa referencyjna pozostanie główną stopą operacji otwartego rynku, a poprzez wprowadzenie depozytu dokonujemy kolejnego dostosowania zakresu narzędzi NBP do odpowiednich narzędzi, jakie są w dyspozycji Europejskiego Banku Centralnego. Ponadto będzie to działać stabilizująco na stopy rynkowe na rynku międzybankowym' - powiedział na środowej konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Leszek Balcerowicz.
Grzegorz Wójtowicz z Rady Polityki Pieniężnej powiedział, że stopa referencyjna nadal będzie najważniejsza.
'Wprowadzając stopę referencyjną ustaliliśmy pewien korytarz. Z jednej strony stopa lombardowa, najwyższa, z drugiej referencyjna, najniższa. Ten korytarz nie przypomniał innych korytarzy, na przykład korytarzy w Europejskim Banku Centralnym' - powiedział Wójtowicz.
'Stopa referencyjna będzie teraz ważniejsza, będzie w środku korytarza. W równych odległościach od tej stopy będzie najniższa depozytowa i najwyższa lombardowa' - dodał.