Rada Polityki Pieniężnej (RPP) postanowiła nie zmieniać w lutym poziomu podstawowych stóp procentowych, podał Narodowy Bank Polski (NBP) w komunikacie w środę.
Pomimo, iż RPP utrzymała neutralne nastawienie w polityce pieniężnej, podała, że na następnym posiedzeniu (w marcu) nie wyklucza zmiany nastawienia na restrykcyjne.
Żaden ekonomista ankietowany przez agencję ISB nie spodziewał się obniżki stóp procentowych na lutowym posiedzeniu Rady. Było to pierwsze posiedzenie, w którym wzięli udział wszyscy nowo powołani w styczniu i w lutym członkowie Rady.
Podstawowa stopa referencyjna wynosi od 26 czerwca 5,25%, stopa redyskonta weksli 5,75%, lombardowa – 6,75%, a stopa oprocentowania lokaty terminowej przyjmowanej przez NBP od banków – 3,75%.
Od lutego 2001 roku RPP zdecydowała się na 20 redukcji stóp procentowych. W tym czasie podstawowa stopa rynkowa spadła do 5,25% z 19,00%.
W ubiegłym roku stopy spadały sześciokrotnie w pierwszym półroczu, za każdym razem o 25 pb (w przypadku stopy referencyjnej).
Możliwość zmiany nastawienia RPP w marcu na restrykcyjne z neutralnego rozchwiała rynkiem obligacji skarbowych. Największa reakcja w pierwszym momencie dotyczyła obligacji dwuletnich, jednak kilka minut później również rentowności dłuższych papierów zaczęły gwałtownie rosnąć. Rynek walutowy na razie się trzyma.
„Od razu na dwulatkach mieliśmy wyraźnie negatywną reakcję, czyli na krótkim końcu, najbardziej podatnym na decyzje w polityce pieniężnej. Ich rentowność poszła o 10 punktów bazowych w górę” – powiedział Tomasz Zdyb, analityk Banku Pekao SA.
Na początku reakcja na dłuższym końcu krzywy była niewielka – rentowności papierów pięcioletnich i dziesięcioletnich wzrosły o 5 punktów bazowych, jednak już kilka chwil później – o ponad 10 punktów.
„Rynek jest rozchwiany, nie wie jeszcze, jak tę zapowiedź interpretować” – powiedział Zdyb.
Zmiana nastawienia stwarza możliwość podwyżek stóp procentowych i, choć jeszcze nie została ona oficjalnie przyjęta, mało kto będzie się teraz spodziewał obniżek.
„Spodziewam się, że w ciągu następnych kilku godzin na rynku wciąż będzie panowała negatywna atmosfera. Ważne będą też wypowiedzi na konferencji” – podsumował Zdyb.
Kilka minut po komunikacie RPP, rentowność benchmarkowych obligacji dwuletnich wynosiła 6,13%, pięcioletnich 6,65%, a dziesięcioletnich 6,72% (wzrost o ok. 10 punktów bazowych).
Na rynku walutowym było, w przeciwieństwie do wtórnego rynku papierów skarbowych, stabilnie. Odchylenie po decyzji RPP wynosiło 3,55% po słabej stronie starego parytetu. Za dolara płacono 3,8680 zł, a za euro 4,8950 zł. Zmiany od otwarcia sesji w środę były więc niewielkie.
Na komunikat RPP nie było też żadnej reakcji na giełdzie. Analitycy uważają, że jeśli coś ma się zmienić, to prawdopodobnie dopiero w czwartek, kiedy to “inwestorzy przetrawią tę informację”.
Konferencja prasowa RPP odbędzie się o 16:00.