Premier Wielkiej Brytanii stara się studzić emocje wokół Brexitu, zapewniając, że wszystko idzie zgodnie z planem. Na razie to wystarcza rynkom finansowym. Funt od rana zyskał na wartości 5 groszy.
Takiego załamania na funcie jak wczoraj nie było już bardzo dawno. W ciągu jednego dnia wartość brytyjskiej waluty spadła o ponad 10 groszy. W najgorszym momencie kurs wymiany wynosił zaledwie 4,82 zł wobec 4,94 zł dzień wcześniej.
Gwałtowna reakcja rynków finansowych wynikała z zamieszania wokół Brexitu, a dokładniej związanych z tematem dymisji w rządzie i obaw o usunięcie z fotelu premiera Theresy May.
Spadek wartości funta to m.in. zła wiadomość dla Polaków pracujących na Wyspach, szczególnie gdy przysyłają pieniądze rodzinie do kraju lub są tam tylko tymczasowo. Ich zarobki po przeliczeniu na złotówki w takiej sytuacji są mniejsze. Biorąc pod uwagę wczorajszy zjazd, przeliczone zarobki jednego dnia spadły o blisko 2,4 proc.
Na szczęście dla nich panika została opanowana, a w piątek kurs funta nawet wyraźnie idzie w górę. W południe był wyceniany na 4,87 zł. Na wykresie widać mocny ruch w górę po godzinie 10:00.
Obserwuj bieżące notowania funta
- Funt zaczął dzień spokojnie i stwarza wrażenie, jakby wczoraj sporo zdyskontował ze złych wiadomości, ale nie można dać się zwieść. Informacja o zebraniu 48 listów dla głosowania nad wotum nieufności będzie negatywna. Kolejne rezygnacje ministrów z rządu pogłębią pesymizm - komentuje Konrad Białas, analityk TMS Brokers.
Marek Rogalski z DM BOŚ dodaje, że do piątku rano nie było informacji o tym, jakoby udało się zebrać 48 podpisów posłów Partii Konserwatywnej pod wnioskiem uruchamiającym procedurę wewnętrznego głosowania nad wotum zaufania dla przewodniczącej partii.
Czytaj więcej: Funt musi uznać wyższość dolara. Brexit jednym z obciążeń
Z drugiej strony Michael Gove, jeden z liderów frakcji eurosceptyków odmówił odpowiedzi na pytanie związane z przyszłością May, a inne źródło podało, że zdecydował o pozostaniu w rządzie na stanowisku ministra środowiska. Wcześniej podobno miał odrzucić propozycję objęcia stanowiska ministra ds. Brexitu po wczorajszej rezygnacji Dominica Raab'a.
Theresa May w dzisiejszym wystąpieniu dała do zrozumienia, że umowa z UE nie zagrozi integralności terytorialnej Wielkiej Brytanii, a spotkanie na szczycie z unijnymi politykami zaplanowane na 25 listopada odbędzie się zgodnie z planem, co uspokoiło rynki finansowe.
Względnie spokojnie jest na giełdach w Europie. Notowania w Londynie są na lekkim plusie. Bilans mniej więcej na zero wychodzi w przypadku giełdy we Frankfurcie i Mediolanie. Mocniej traci jedynie warszawska GPW (-1,6 proc.).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl