- poinformował w poniedziałek Gabor Missura, rzecznik prasowy banku Węgier.
Węgierski bank centralny (NBH) rozpoczął kontakty w tej sprawie z przedstawicielami EBC, gdy rząd Węgier podał w sierpniu, że chce wprowadzić euro w 2008 r. i że Węgry po wejściu do Unii Europejskiej powinny przystąpić do ERM2 tak szybko, jak to jest możliwe.
Rzecznik prasowy NBH dodał, że nieformalne rozmowy obu banków będą trwać do maja 2004 r., czyli daty, gdy Węgry przystąpią do UE. Potem powinny rozpocząć się oficjalne negocjacje.
Mechanizm ERM2, do którego nowi członkowie UE muszą należeć przez dwa lata zanim przyjmą euro, dopuszcza poruszanie się waluty w szerokim paśmie +/- 15 proc. w stosunku do centralnego kursu euro.
Aby można było wprowadzić euro, kraj musi spełniać kryteria z Maastricht: zbliżony do poziomu strefy euro poziom inflacji, stóp procentowych i oprocentowania długoterminowych obligacji.
Ponadto, według kryteriów z Maastricht, dług publiczny nie może przekraczać 60 proc. PKB, a deficyt budżetowy 3 proc. PKB.