"Aby rozpocząć procedurę stwierdzenia wygaśnięcia mandatu przedstawiciela Sejmu w RPP muszę otrzymać formalną informację od przewodniczącego RPP. Wówczas marszałek stwierdza wygaśnięcie mandatu, potem jest 21 dni na zgłoszenie kandydatur i później jeszcze musi minąć 7 dni na włączenie tego punktu do porządku obrad. W sumie to głosowanie będzie się mogło odbyć na pierwszym posiedzeniu po przerwie wakacyjnej (27 sierpnia-PAP)" - powiedział we wtorek dziennikarzom Borowski.
Krzyżewski i jego żona zginęli w piątek w Bułgarii w wypadku samochodowym.
Zgodnie z ustawą o NBP, w razie śmierci członka RPP organ powołujący, w tym wypadku Sejm, musi stwierdzić wygaśnięcie jego mandatu. Następnie Sejm, nie później niż w okresie 3 miesięcy od stwierdzenia wygaśnięcia mandatu, ma powołać nowego członka RPP, który pełni swoją funkcję do końca kadencji, na którą powołany był jego poprzednik, czyli w tym wypadku do stycznia 2004 roku. Kandydata na członka RPP może zgłosić marszałek Sejmu lub 35 posłów. Jednak Borowski poinformował, że nie planuje zgłaszać własnego kandydata.
"Trzeba pamiętać, że kandydat musi uzyskać większość w Sejmie, więc marszałek zgłaszający kandydaturę, która nie ma poparcia wychodzi na tym dość dziwacznie. Z kolei, jeśli ta kandydatura ma poparcie, to już niech ją zgłoszą ci, którzy tego poparcia udzielają" - dodał Borowski.
Według posłów SLD jednym z kandydatów mógłby być były minister finansów Grzegorz Kołodko.